2.2.20

Korzenna herbata z syropem mandarynkowym


Puk, puk. Tak, to już luty. Szybkim tempem przeskoczył styczeń i z wielkim hukiem wpadł do mnie :D Dużo ostatnio się u mnie dzieje, co widać po mojej mniejszej aktywności na blogu. Myślę, że jednak są do dobre zmiany i mam nadzieję, że przyszłościowe :) Już sam fakt, że zasiadłam do pisania posta wieczorem, jest dla mnie czymś przełomowym :D (kto na bieżąco czyta bloga, ten wie, że rzaaadko pisałam późną porą).


Zimy to ja się już pewnie nie doczekam. Na moim stole już na dobre od jakiegoś czasu zagościły tulipany, które wnoszą powiew wiosny. Jednak chłodna aura na zewnątrz nadal sprawia, że nie wyobrażam sobie dnia bez ciepłej herbaty. A czasami szaleję i komponuję sobie własną wersję smakową. Za niedługo skończy się sezon na mandarynki i koniecznie chciałam je jakoś wykorzystać. Kiedyś w świątecznych odcinkach Jamie'ego widziałam, jak do jednego ze swych dań wykorzystuje on przygotowany przez siebie syrop mandarynkowy. No to skopiowałam sobie ten pomysł aby wzbogacić sobie swoją herbatę owym syropem :) Powiem tak: było zimowo, korzennie i mandarynkowo... :)


Składniki:

Herbata:
  • 1 torebka czarnej herbaty
  • 1 laska cynamonu
  • 5 goździków
  • 2 plastry pomarańczy

Syrop mandarynkowy:
  • 4 mandarynki
  • 1 płaska łyżka cukru

Syrop mandarynkowy: Z mandarynek wycisnąć sok. Dodać cukier i wymieszać. Gotować na małym ogniu aż całość się zredukuje i powstanie lejący syrop (gdy zaczną pojawiać się bąbelki to znak, że syrop jest już gotowy).

Herbata: Zaparzyć herbatę. Dodać do niej goździki i laskę cynamonu. Odstawić na 10 minut. Następnie wyjąć cynamon i dodać plastry pomarańczy. Na koniec wlać dowolną ilość syropu mandarynkowego.



1 komentarz:

  1. przepis na kolejną smaczną i pachnącą herbatę. Dziękuję. Pozdrawiam, Andula

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen