Są takie po południa kiedy marzę o chwili w samotności. Żeby naładować baterie. Cóż tu więcej pisać - chyba każda mama mnie zrozumie :) Od czasu do czasu wspomnę o mojej małej M, jednak blog nie jest miejscem, w którym chciałbym dzielić się jej każdym krokiem (choć jest co pisać bo to mała koza;)). A taka jest prawda, że wszystko kręci się wokół niej i chcąc czy nie chcąc pojawia się również w moich refleksjach ;)
No ale miało być o cieście. O pysznym cieście. Które już upiekłam 3 razy pod rząd.
Ciasto, które zrobiło u mnie ostatnio furorę. Szukałam przepisu, w którym mogę wykorzystać zalegające w piwnicy słoiki z dżemem. I tak natrafiłam na ten przepis (klik). Prosty a wręcz banalny. A efekt? Cudowne, aromatyczne i wilgotne ciasto (a takie najbardziej lubię). Polałam je polewą czekoladową i posypałam kolorową posypką ale możecie je po prostu posypać cukrem pudrem :)
U mnie na pewno pojawi się jeszcze nie jeden raz na stole :)
Tortownica o średnicy 26 cm
Składniki:
- 2 jajka
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 słoik dowolnego dżemu (u mnie domowa konfitura z renklod)
Przepraszam cię bardzo a tak z ciekawości to ten słoik ile ma 250ml czy mniej czy więcej. A ciasto rewelacja jak dla mnie bomba.Pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńTaki standardowy słoik dżemu, jaki można kupić w sklepie :) Mniej więcej koło 250 ml, czyli 1 szklanka :)Pozdrawiam :)
UsuńBardzo smaczny :-)
OdpowiedzUsuńzabieram przepis, bo u mnie też zalega kilka słoiczków a tego przepisu nie znam:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na wykorzystanie dżemów, też mam kilka zalegających słoików.
OdpowiedzUsuń