2.10.13

Gorąca biała czekolada waniliowa



Brr....
Pora zamienić krótkie portki do biegania na te dłuższe :P
Nie zaprzeczę - ostatnio szukałam nawet rękawiczek:P
Lecz pomimo obraźliwych obelg rzucanych przeze mnie na temat niskiej temperatury, nadal jestem zadowolona, że jest jesień. Jak popatrzę na te kolorowe liście to aż mam ochotę wytarzać się w nich :D
Oczywiście, po takim "przytulaniu" się jest człowiekowi jeszcze zimniej (zwłaszcza gdy pora raczej wieczorowa i już mniej widna niż dotychczas). Ale mam na to radę :) Pyszna gorąca czekolada:)
Na pierwszy ogień poszła ta biała :) I naprawdę polecam tę kombinację :) Zrobiony ostatnio przeze mnie sos toffi (klik) okazał się tutaj zwieńczeniem dzieła :) Tato pochłonął całą swoją porcję w okamgnieniu i nawet połowę mojej, kiedy odeszłam na chwilę :P A w następnej kolejności czeka już kilka innych słodkich i rozgrzewających przepisów :)


I znowu zmieniłam szatę graficzną bloga. Ależ my kobiety potrafimy być niezdecydowane ;)
(mówię w swoim imieniu;))


2 porcje

Składniki:
  • 2 tabliczki białej czekolady
  • 400 ml mleka*
  • bita śmietana
  • 2 łyżki syropu waniliowego (myślę, że można spokojnie użyć esencji waniliowej czy cukru waniliowego)
  • sos toffi
  • płatki migdałowe
Płatki migdałowe wrzucamy na patelnię i prażymy, póki nie nabiorą złotego koloru. Odkładamy na bok.
Do garnka/miski wlewamy mleko i wrzucamy połamaną na kawałki czekoladę. Naczynie umieszczamy nad nieco większym garnkiem wypełnionym wodą (powinna być gorąca, ale nie wrząca) i rozpuszczamy zawartość w tzw. kąpieli wodnej. Czekolada i mleko powinny się ze sobą idealnie połączyć. Gdy to nastąpi dodajemy wanilię. Napój przelewamy do szklanek. Na wierzch dajemy bitą śmietanę, polewamy sosem toffi i posypujemy uprażonymi płatkami migdałowymi.

*Gotowa czekolada ma płynną konsystencję (nie jest z tych gęstych).




31 komentarzy:

  1. Czekolada wygląda pysznie :) Muszę wypróbować :)

    A nowy wygląd bloga jest o wiele lepszy według mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, czekoladowa rozpusta <3 Chyba nie ma lepszego sposobu na poprawienie sobie humoru w jesienne popołudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusisz! Idealny przepis na jesienną aurę...<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak masz racje, na tę pogodę taka czekolada jest idealna :)) Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekolada tradycyjna w wersji pitnej jest wspaniała, to wie każdy szanujący się fan kakao:) Ale w białej wersji.... ta delikatna nuta smaku:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, wygląda to obłędnie!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sycę u Ciebie me oczy! Przepiękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. o matko! Padłam z zachwytu, aż ślinka leci, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna. Szkoda tylko, że tak kaloryczna. Ale chociaż oczy nacieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale musi byc pyszna:) Wygląd bloga teraz jest ok!

    OdpowiedzUsuń
  11. Robię podobne słodkie, waniliowe cudo przynajmniej kilkakroć w sezonie - mój syn wprost przepada za białą czekoladą......

    OdpowiedzUsuń
  12. Co takiego?!?!?! :D
    Dopiero zmienilas krotkie spodenki do biegania na dlugie?
    Ja ostatni raz biegalam w krotkich na poczatku sierpnia i na poczatku nie moglam sie przyzwyczaic do dlugich hahaha :D
    A teraz.. szkoda mowic :P Chyba powinnam juz zakladac spodnie narciarskie haha :P

    Biala czekolada do picia? I to na goraco.. tak! Tego mi trzeba <3

    A szata graficzna jest super ;)


    OdpowiedzUsuń
  13. no nie wytrzymam! ja też taką czekoladę chcę!:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Od samego patrzenia melancholia jesienna przechodzi:) Cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  15. kochana, zrób mi taką czekoladę, proszę, prooooszę! :) jestem taka zabiegana odkąd zaczął się nowy rok akademicki, że chętnie przystanę na moment, by wypić takie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  16. do tego jeszcze z 3 godziny biegania i bilans kaloryczny może się wyrówna ;p
    a tak na serio, wygląda smakowicie ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. też bywam zmienna, jesien jak na razie udana bo bez deszczu, ale mogloby być ciut cieplej:P
    a kawa - boska!!:) ja chce taką:P

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojej, coś wspaniałego < 3 Szata graficzna w jesiennych klimatach :)
    Ja jutro idę pierwszy raz biegać od dłuższego czasu w teren... Aż się boję tak niskiej temperatury, ostatni raz jak na dworze biegałam było najmniej 22 stopnie :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż mi szczęka opadła ! Jejjjj uwielbiam ! Musisz mnie kusić gdy jestem w pracy :P ?

    OdpowiedzUsuń
  20. wyglada cudownie:) to jest ta z tych rzeczy, które łasuchy lubia najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Blog ma jesienny płaszczyk, tak jak powinien ;) Deser bombowy, na osłodę rewelcja. I dodam tylko, że u mnie zmienność to codzienność ;)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam pić białą czekoladę, jest przepyszna. A Twoje zdjęcia przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Białej czekolady jeszcze nie piłam muszę koniecznie spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  24. no i zaczyna się sezon gorących czekolad ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pycha! Prawdziwa czekoladowa uczta :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jestem uzależniona od białej czekolady! Deser wygląda przepysznie. Na pewno wkrótce zrobię ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen