16.1.15

Kajzerki


"Jedyną przegraną jest rezygnacja.
Wszystko inne jest krokiem naprzód".


Poniżej prezentuję Wam szybki i prosty przepis na domowe kajzerki. Najpyszniejsze są zaraz po upieczeniu :). To moje drugie podejście do domowych bułek i uważam je za bardzo udane. A unoszący się podczas ich pieczenia zapach jest niepowtarzalny :)

Przepis pochodzi z książki " Chleby i bułki" wydawnictwa Olesiejuk.

Składniki na 10 kajzerek:
  • 50 dag mąki pszennej typ 550
  • 200 ml ciepłej wody
  • 1,5 dag świeżych drożdży
  • 2 łyżki miękkiego masła
  • 1 i 1/2 łyżeczki cukru
  • 1 i 1/2 łyżeczki soli
Rozkruszone drożdże rozpuścić w wodzie, dodać przesianą mąkę, sól, cukier i masło. Ciasto wyrabiać około 10 minut. Przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 1 godzinę.
Z ciasta uformować kulki i ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko je spłaszczyć. Ponownie przykryć ściereczką i pozostawić do napuszenia na 30 minut. Bułki na wierzchu ponacinać w gwiazdę i piec w temperaturze 200 stopni przez 20-25 minut aż będą złociste. 





22 komentarze:

  1. Świetnie, że Ci się chce. :) Ja chyba jeszcze nie dorosłam do wypieku domowego pieczywa. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęciami to bywa różnie, ale miałam akurat chwilę wolnego czasu :)

      Usuń
  2. Piekłam juz podobne bułeczki i nawet mi wychodzą! Więc spróbować warto :)
    Jak tak patrzę na Twoje zdjęcia, to aż czuję ten unoszący się zapach. Mniammm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne! Muszę też takie zrobić, bo nie ma nic lepszego od własnoręcznie upieczonego pieczywa :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upiekłam je! Muszę przyznać, że smakują wspaniale! Buziaki, dzięki za natchnienie :))

      Usuń
    2. Cieszę się! Nie ma nic lepszego niż domowa bułeczka^^

      Usuń
  4. wspaniałe bułeczki. Mnie wychodzą w wersji mlecznej, zamiast wody daję mleko, zamiast masła..... oliwę. Mieszam również mąki. W zależności od zasobów dodaję gryczaną albo orkiszową . Swego czasu dorwałam płaskurkę, to była z płaskurką . Fakt - najsmaczniejsze są te prosto po upieczeniu. Cieszy mnie, że więcej osób sama wypieka pieczywo , przynajmniej bardziej jesteśmy świadomi co jemy, choć ja już spotykam się z mąkami ..... witaminizowanymi :( . Pozdrawiam i dziękuję za kolejny przepis. Andula

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie bułeczki, musze się w końcu kiedyś odważyć i upiec swoje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już czujemy ten zapach :) Takie ciepłe wystarczy zjeść z masełkiem i niczego więcej nie potrzeba!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chlebek piekłam, ale bułek nie. I nie wiem dlaczego. twoje są takie śliczne, apetyczne do schrupania. Muszę się zebrać i upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne bułki, takie domowe :D

    OdpowiedzUsuń
  9. A czy można użyć drożdży w proszku? Jeżeli tak to ile wsypać? Mam przeogromną ochotę upiec te cudeńka, lecz mam tylko suche drożdże �� Proszę o jak najszybszą odpowiedź. Z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjmuje się, że 25 g drożdży świeżych = 7 g drożdży suchych. Zatem myślę, że 4 g suchych drożdży powinny wystarczyć :)

      Usuń
    2. Dziękuję.

      Usuń
  10. Wspaniałe bułeczki, fajne, takie rumiane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. dziś rano skusiłam się i upiekłam bułeczki wg Twojego przepisu...... o dwa nieba lepsze od moich ....Dobrze, że zaglądam na Twój blog. Dziękuję za smaczne śniadanie . Andula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci smakowały :) Miło mi również dlatego, że korzystasz z moich przepisów i jesteś z nich zadowolona :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Cudowne Ci wyszły :) Uwielbiam zapach świeżego pieczywka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super Ci wyszły :) Domowe świeże i pachnące pieczywo jest najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen