23.3.15

Buraczki zasmażane


Niezastąpione do obiadu - czy to niedzielnego czy świątecznego. Mają wiele zwolenników jak i przeciwników. Buraczki. W mojej ulubionej wersji, czyli zasmażane. Wbrew pozorom nie ma wcale dużo pracy przy nich, wystarczy tylko dobrze rozplanować sobie czynności. Ja buraki gotuje dzień wcześniej a resztę przygotowuję następnego dnia. Zdecydowanie najlepiej smakują podane na ciepło.


Składniki:
  • 1kg buraków
  • 1 cebula
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka mąki (kopiasta)
  • sól, pieprz, cukier
  • sok z cytryny
  • 2 łyżki śmietany
Buraki gotujemy aż będą miękkie i studzimy. Obieramy je ze skórki i ścieramy na tarce o dużych oczkach.
W garnku rozpuszczamy masło. Dodajemy posiekana w drobną kostkę cebulę i smażymy, aż będzie złota. Następnie wsypujemy mąkę i mieszamy, aż zasmażka będzie gęsta. Dorzucamy wówczas starte buraki
i energicznie mieszamy aż składniki dobrze się ze sobą połączą. Smażymy na małym ogniu przez około
10 minut aż buraczki będą lśniące. W międzyczasie doprawiamy je solą, pieprzem, cukrem oraz sokiem
z cytryny. Zdejmujemy z ognia i dodajemy śmietanę. Podajemy ciepłe.





7 komentarzy:

  1. Moje ukochane, po prostu najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię je, lubię! Przypomniałaś mi o nich...a akurat na weekend będę piekła mięsko. Będą jak znalazł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem zwolenniczką buraczków na różne sposoby. A takie zasmażane robi podobnie mój mąż.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen