To już 50 - ty wpis na moim blogu :) Wiem, nie ma się czym chwalić bo 50 to dopiero początek :) Ale ja osobiście cieszę się z powodu tej małej "rocznicy" :) Każdy przecież wie, że szczęście tkwi w małych rzeczach :) Wypadałoby "wygłosić" dłuższą i bardziej znaczącą mowę, ale wybaczcie - to będzie innym razem. Dziś nie mam ochoty, nie czuję weny twórczej na sklejanie odpowiednich słów ;) Wolę je przelać na papier w formie graficznej, tj. w postaci rysunku, a najlepiej - w postaci jakiegoś wypieku :)
Dla mnie szczęście tkwi nie tylko w tych małych rzeczach - także i w tych uderzających swoją prostotą :) W kubku ulubionej kawy wypitej nieśpiesznie o poranku, w promieniach zachodzącego słońca, rytmach ukochanej muzyki i wielu innych na pozór mało znaczącyh incydentach.
"Każdą minutę zanim w popiół czas nie zmieni
Każdą sekundę zapamiętać i docenić".
Taki pudding chodził już za mną od bardzo dawna. A efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Po prostu wyszedł przepyszny! Szczerze polecam :) Zrobiłam go dla mojej rodzinki ale tak mi zasmakował, że (aż wstyd się przyznać) sama zjadłam połowę :D I raczej nie zamierzałam się już nim podzielić :P Brzmi strasznie egositycznie - wiem, ale co zrobić, kiedy tak smakowało?^^
Rewelacja :)
Jest to fantastyczny pomysł na wykorzystanie czerstwego pieczywa :) I jestem pewna, że byłby również wyśmienity z ciemnym pieczywem czy pszenną bułeczką :)
Składniki:
- 4 kromki chleba
- 4 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1,5 szklanki mleka
- 1 jajko
- 1 lyżeczka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 jabłka
- rodzynki, orzechy
Jakaś "nieogarnięta" się dzisiaj czuję :) I jestem w bojowym nastroju by włączyć piekarnik :D
Pudding dodaję do akcji:
Gratuluję tej małej rocznicy:))
OdpowiedzUsuńPięknie napisane, pięknie przygotowane jedzenie, nic dodać nic ująć! :)
Dziękuję za miłe słowa kochana:*
Usuńniech się rodzinka cieszy, że im aż połowę zostawiłaś! taki pudding jest tak pyszny, że naprawdę ciężko się nim podzielić:D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w zupełności:) Teraz już wiem, że chociaż był to mój pierwszy pudding, to na pewno nie ostatni :)
Usuńpysznie uczciłaś tę rocznicę :) no to czekamy do setki :D
OdpowiedzUsuńHehe - ja także już czekam z niecierpliwością :D
UsuńIscie królewski pudding, z jabłkami znakomity ! Gratuluję i życzę następnych pięknych i smacznych wpisów ! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje rocznicy! :)
OdpowiedzUsuńCudowny pudding.
Ja pewnie tez bym sie tak szybko od takiej pysznosci nie oderwala! :D
Pudding na pewno pyszny, a te ozdoby! :)
OdpowiedzUsuń