Męczący tydzień za mną. Nawet piwo nie smakuje tak jak powinno.
Zaległości na blogu rosną a ja ledwo nadążam z wklepywaniem wszystkiego na komputer.
Organizm chyba krzyczy, że czas się zresetować i znaleźć się poza zasięgiem;)
No ale jak tak, bez słodkiego? :P
Bez ciasta?
Bo ciasto na weekend być musi :)
Prostszego ciasta już chyba nie ma - składniki, które każdy ma w domu, do tego sezonowe owoce i ulubione dodatki. I nie trzeba nawet włączać miksera. Ciasto jest wilgotne, mięciutkie i długo pozostaje świeże. Trzeba coś jeszcze dodawać? :)
Przepis na ciasto zaczerpnęłam stąd (klik), zamieniłam tylko dodatki.
Porcja na małą blaszkę
Składniki:
- 2,5 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
- 2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 1 szklanka kefiru
- 1/2 szklanki oleju
- kilka kostek gorzkiej czekolady
- czereśnie
- kilka kropel aromatu śmietankowego (opcjonalnie)
daj kawałek ;)
OdpowiedzUsuńMagda kusisz tymi ciastami :) mam nadzieję, że to ostatni raz :p
OdpowiedzUsuńpyszne, w sam raz na ciepły weekendzik:))
OdpowiedzUsuńi takie ciacha są najlepsze, bo najszybsze :) mało pracy a efekt murowany :)
OdpowiedzUsuńCiasto idealne na podwieczorek, zasmakuje każdemu :)
OdpowiedzUsuń