12.3.19

Babeczki szpinakowe z białą czekoladą i kremem cytrynowym



Chcę wiosnę.
Tu.
Teraz.
I zaraz.
I kawę XXL :P


Przedwiośnie ( a inaczej także Przednówek) to sezon najbardziej ubogi w kuchni, jeśli chodzi o świeże owoce i warzywa. Te z jesieni dawno straciły swoją świeżość, a te "świeże" w sklepach mają tej świeżości zanadto w postaci różnych nawozów i wspomagaczy. Jak się zatem ratować w takiej sytuacji?
Wybierajmy - kochani - mrożonki. Ich największą zaletą jest to, że są mrożone w możliwie jak najkrótszym czasie po zebraniu w przypadającym na nie sezonie, przez co zachowują swoje wszystkie walory smakowe i odżywcze. Po drugie możemy je przechowywać przez długi czas po ich zamrożeniu i wykorzystać wtedy, gdy nam będą potrzebne. Po trzecie zaś, mrożone warzywa w okresie zimowym są bardziej ekonomiczne dla naszego portfela niż te świeże na półkach.


W zimie (choć w sumie nawet przez większość roku), najczęściej zdarza mi się korzystać z mrożonego szpinaku. Wykorzystuję go zazwyczaj do naleśników czy zapiekanek. A co byście powiedzieli, na szpinak w wersji deserowej? Dzisiejszy przepis jest dla tych niedowiarków co to myślą, że szpinak można zjeść tylko na obiad lub wypić w koktajlu. Nic bardziej mylnego. Wychodzą z jego pomocą również pyszne wypieki! Ostatnio bardzo tęskno mi za wiosną i w ramach jej przywołania postanowiłam przygotować intensywnie zielone babeczki szpinakowe. Urozmaiciłam je białą czekoladą a na wierzchu umieściłam cytrynowy krem śmietankowy. Całość łączy się doskonale a szpinak nie jest w ogóle wyczuwalny :) Dlatego gorąco zachęcam Was do upieczenia sobie kawałka wiosny ;)


Składniki na 12 sztuk:


Babeczki:
  • 220 g mrożonego szpinaku w liściach Hortex
  • 1/2 szklanki oleju
  • 160 g mąki 
  • 70 g cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 50 g białej czekolady
Krem śmietanowo-cytrynowy:
  • 250 g serka mascarpone
  • 250 ml śmietany kremówki
  • 3 łyżki cukru pudru
  • skórka i sok z 1 dużej cytryny
Dodatkowo:
  • wiórki białej czekolady
  • cukrowe perełki

Babeczki: Szpinak rozmrażamy i porządnie odciskamy z nadmiaru wody. Przekładamy do miski, wlewamy olej i za pomocą blendera całość miksujemy. Następnie wbijamy jajka i mieszamy łyżką. W misce mieszamy ze sobą mąkę, cukier, cukier waniliowy i proszek do pieczenia. Wlewamy do niej masę szpinakową i pokrojoną na kawałki białą czekoladę. Całość dokładnie mieszamy łyżką, aż powstanie gładkie i dosyć gęste ciasto. Blachę do muffinek wykładamy papilotkami i nakładamy do nich ciasto do 3/4 wysokości. Babeczki pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni prze około 25 minut. Studzimy. Jeśli na babeczkach powstaną tzw. "górki", możemy je delikatnie ściąć za pomocą noża, aby krem równo do nich przywarł.

Krem śmietanowo - cytrynowy: Do miski wlewamy śmietanę kremówkę, dodajemy mascarpone oraz cukier puder. Całość miksujemy aż składniki się połączą. Wówczas dodajemy skórkę startą z cytryny i nadal miksujemy, aż masa wyraźnie zgęstnieje. Na samym końcu wlewamy sok z cytryny i za pomocą łyżki dokładnie mieszamy. Krem przekładamy do worka cukierniczego z dowolną końcówką i wyciskamy po porcji na każdą babeczkę. Na samym końcu każdą babeczkę ozdabiamy wiórkami białej czekolady i (opcjonalnie) cukrowymi perełkami. Schładzamy przez kilka godzin w lodówce.




Mój przepis na babeczki bierze udział w konkursie:



3 komentarze:

  1. Jaki rarytas na przednówku, a jak pięknie podany i sfotografowany!!!! Uwielbiam szpinak, jeszcze nie jadłam w takiej formie. Trzymam kciuki za konkursową wygraną. Chwal się wygraną. Pozdrawiam, Andula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze szpinaku powstaje też ciasto o nazwie leśny mech. Pycha. Namawiam do skosztowania. Andula

      Usuń
    2. Droga Andulo - jeśli będzie się czym pochwalić, to na pewno to uczynię :) A ciasto leśny mech też mi gdzieś krąży po głowie... :)Pozdrawiam :)

      Usuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen