Słoneczne chwile.
Szybka kawa.
Czerwone paznokcie.
Takie szparagi to świetny sposób na przystawkę. Można je podać zarówno na ciepło, jak i na zimno - choć ja zdecydowanie preferuję ten pierwszy sposób. Roladki robi się szybko, łatwo i - co równie istotne - z takich składników, które zazwyczaj każdy ma w domu. Prosty sposób na szparagi, który zachwyci nie jednego z Was :) Nie trzymajcie się ściśle proporcji - pęczek szparagów pęczkowi nie równy i każdemu może wyjść inna ilość. Mi wyszło 5 roladek, w każdej po 3 szparagi.
Składniki na 2 porcje:
- pęczek białych szparagów
- 5 plasterków szynki*
- 5 plasterków sera
Dodatkowo:
- 2 jajka
- mąka, bułka tarta
- sól, cukier
- masło
Szparagi obrać, odciąć zdrewniałe końce i gotować przez kilka minut w wodzie z dodatkiem szczypty soli, cukru oraz kawałeczka masła. Następnie wyjąć je i odsączyć na papierowym ręczniku. Na desce ułożyć plastry szynki, na nie plastry sera a na ser po 3 szparagi. Następnie zawinąć je w rulony a końce spiąć wykałaczką. Roladki panierować kolejno w mące, następnie w roztrzepanym jajku a na koniec w bułce tartej. Smażyć je na rozgrzanym tłuszczu na brązowy kolor z każdej strony. Podawać na ciepło lub na zimno. Przed podaniem wyjąć wykałaczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*