Najprostsze ciasto jabłkowe

Pewnie się powtarzam, ale to ciasto jest potwierdzeniem mojej tezy, że najprostsze bywa najlepsze :) Jeszcze jak dorzucę, że przepis na ów wypiek pochodzi z zeszytu mojej babci, to sukces gwarantowany :) Niby nic nadzwyczajnego - ot, zwykłe ciasto biszkoptowe i jabłka. Ale za to jaki efekt smakowy. U mnie ciasto zawsze znika w jedno po południe; nawet nie zdąży wystygnąć a już wszyscy się na nie rzucają :) Jak dla mnie - to kwintesencja babiego lata :) Pewnie co niektórzy stwierdzą - "bez rewelacji" ale naprawdę gorąco zachęcam do upieczenia tego ciasta :) Tym bardziej, że nie wymaga zbyt wiele zachodu ani specjalnych umiejętności kulinarnych :)



Tortownica o średnicy 26 cm

• 4 jajka
• 1 szklanka cukru
• 1 szklanka mąki
• 1 cukier waniliowy
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• skórka otarta z połowy cytryny
• około 75 dag jabłek

Dodatkowo:

• cynamon
• cukier brązowy
• cukier puder

Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy na grubsze plasterki.
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier oraz cukier waniliowy i nadal ubijamy. Dodajemy żółtka, a następnie mąkę z proszkiem do pieczenia. Na końcu wsypujemy skórkę z cytryny.
Tortownicę smarujemy tłuszczem i wysypujemy bułką tartą. Wylewamy połowę ciasta i układamy połowę jabłek. Następnie wlewamy resztę ciasta a na wierzchu układamy pozostałą część jabłek. Można teraz posypać dodatkowo ciasto cynamonem lub cukrem brązowym (niekoniecznie).
Ciasto pieczemy 40 minut w temp. 180^oC. Gdy wystygnie posypujemy cukrem pudrem.