Czerwone maki.
Ognista czerwień.
Pustynny piasek.
Biały akcent.
Padam...chyba pora na drugą kawę...
Choć do dzisiejszych drożdżówek zdecydowanie wolę mleko.Drożdżówki jeszcze ciepłe, prosto wyjęte z piekarnika, niesamowicie klejące się od nadmiaru marmolady.Pięknie pachnące i miękkie. Jedynie wyglądem trochę straszą ale co tam;) Daleko im co do niektórych idealnie wyglądających bułeczek na innych blogach ale kto by się tym przejmował? ;)
Dlatego życzę Wam udanego początku tygodnia a ja idę naładować akumulatory paliwem pt."cukier":D
Skorzystałam z tego przepisu robiąc drożdżówki (klik) nie mniej oryginał znajdziecie na Moich Wypiekach.
Porcja na 12 drożdżówek
Składniki:
Zaczyn:
- 25 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki mąki
- 100 ml letniego mleka
- szczypta soli
- 500 g mąki
- 70 g cukru
- 250 ml letniego mleka
- 75 g roztopionego masła, letniego
- marmolada lub dżem o dowolnym smaku (ja użyłam marmolady truskawkowej)
Składniki na zaczyn dokładnie ze sobą wymieszać. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 minut, aż zaczyn podwoi swoją objętość.
Mąkę przesiać do miski i dodać cukier.
Masło roztopić i lekko przestudzić. Dolać mleko i podgrzewać aż całość będzie miała letnią temperaturę. Do miski z mąką i cukrem wlać zaczyn oraz mleko z masłem. Wyrobić elastyczne ciasto. Włożyć je do miski i przykryć ściereczką. Odstawić w ciepłe miejsce na godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Po tym czasie stolnicę oprószyć mąką i wyrośnięte ciasto rozwałkować na kształt prostokąta. Rozsmarować na nim marmoladę i zwinąć w roladę. Ciasto pokroić na równe kawałki i ułożyć w odstępach na wysmarowanej tłuszczem blasze. Przykryć ściereczką i pozostawić na 10-15 minut do "napuszenia". Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Przed włożeniem drożdżówek do piekarnika posmarować ich wierzch śmietaną lub mlekiem. Bułeczki piec przez około 15-20 minut. Gotowe drożdżówki można polukrować.
pyszności zjadłabym takie:)
OdpowiedzUsuńmniami!!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne te drożdżówki! Ależ bym zjadła takiej domowej z dżemem :)
OdpowiedzUsuńszalejesz z tymi wstążkami :) a drożdżówki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCudowne drożdżówki, uwielbiam takie wypieki :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że drożdżówki z marmoladą dzisiaj rządzą:) super!
OdpowiedzUsuńZapachniały mi:)
OdpowiedzUsuńTak opisałaś te drożdżówki, że aż mnie podniebienie z głodu zaswędziało!;)
OdpowiedzUsuńAch, domowe drożdżówki, no przecież lepiej być nie może! Puszyste ciasto, słodkie wnętrze :-) ... Rozmarzyłam się i w brzuchu zaczęło burczeć!
OdpowiedzUsuńJakie piękne, przypomniały mi się czasy szkolne, gdy chodziło się do sklepiku na taką bułkę :)
OdpowiedzUsuńTeż dziś zajadam się drożdżówkami,smaczne i pyszne!.
OdpowiedzUsuńIdealne ! mnie też drożdżowo ;)
OdpowiedzUsuńPiękne i na pewno pyszne w smaku:) dawno nie robiłam takich z marmoladką, ale mi smaku narobiłaś :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa śniadanko z kubkiem mleka lub kakao...mmm,pycha:)
OdpowiedzUsuńOj aż mi ślinka cieknie na sam widok :)) Super :)
OdpowiedzUsuńKuszące! Zjadłabym na śniadanie... Mniam
OdpowiedzUsuńale nimi kusisz:) porywam jedną:)
OdpowiedzUsuńU mnie kawa jest, a drożdżówki brak! :(
OdpowiedzUsuńpalce lizać! dosłownie :)
OdpowiedzUsuńMniaaaami! <3 Drożdżówki wyglądają cudnie. :) I lądujesz w moich polecanych, nie wiem jak to możliwe, że jeszcze Cię tam nie mam. ;*
OdpowiedzUsuńGratuluę świetnego bloga i jednocześnie chcę cię wyróżnić w zabawie Liebster Blog
OdpowiedzUsuńhttp://ziolkowkuchni.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-2.html
Pięknie się prezentują :) !
OdpowiedzUsuńPrzyślesz mi kilka do Łodzi ;) ?!
Znakomite ciasteczka, do kawy wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńMmmm... wyglądają doskonale! Chyba się skuszę by je zrobić :)
OdpowiedzUsuń