Upiekłam. Swój pierwszy w życiu chleb. Oj, jak pachniało, gdy wyjęłam go z pieca...
Przepis z książki Chleby i bułki wydawnictwa Olesiejuk.
Aż trudno uwierzyć, że sieciówkach można dostać tak wspaniałe książki. Moją dorwałam w Biedronce. Od razu wzbudziła moje zainteresowanie piękną szatą graficzną i solidną oprawą; a gdy zajrzałam do środka to już wiedziałam, że będzie moja. Pierwszą recepturą, na którą się zdecydowałam, był chleb miodowy. Wydawał mi się prosty w wykonaniu a przy okazji uniwersalny w smaku, pasujący zarówno do słodkich, jak i wytrawnych kanapek. W smaku przypomina odrobinę chałkę. Z wierzchu ma lekko twardą skórkę, która po kilku godzinach mięknie. Jak na swoja pierwszą przygodę z domowym pieczywem jestem bardzo zadowolona z tego wypieku :)
Ów chlebek jest kolejną propozycją do 7-dniowego Wyzwania blogowego. Dzisiejszy temat to "Drożdżowelove", zatem mój chleb na drożdżach doskonale wpisuje się w temat.
- 60 dag mąki pszennej
- 320 ml ciepłej wody
- 2 dag świeżych drożdży
- 2 i 1/2 łyżki oliwy
- 1 i 1/2 łyżki płynnego miodu
- 1 łyżeczka soli
Pozostałą mąkę przesiać, wymieszać z solą, oliwą i rozczynem. Wyrabiać około 10 minut. Ciasto przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (około 1-1,5 godziny).
Gdy ciasto wyrośnie uformować z niego zgrabny bochenek. Naciąć go z wierzchu 2-3 razy i umieścić na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Piec 40-50 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni. Wyjąć i studzić na kratce.
też byłam dumna , gdy pierwszy raz upiekłam chleb. Przepisu z miodem jednak nie znam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały bochen domowego chlebka:)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek! i jak wspaniale wyrósł :) chętnie bym taki upiekła, tylko z chlebami to u mnie jest trochę niezbyt, bo mam w domu teścia piekarza i praktycznie dziennie rano świeże pieczywo.. ale mam nadzieje, że kiedyś uda mi się wypróbować ten piękny chlebek :)
OdpowiedzUsuńJakie piękny! Chyba polecę jutro do biedronki i zobaczę, może jeszcze jest ta książka :)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńdomowy chlebek najlepszy! ale zazdroszczę i sama muszę się zmotywować i piec znowu chleby :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na chlebek i przy tym bardzo apetycznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, wyszedł pięknie, tez muszę w koncu upiec swój pierwszy chlebek:) dziękuję za wizytę u mnie i komentarz, zapraszam częściej, ja będę wpadać, bo masz świetne przepisy i piękne zdjęcia, obserwuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny, wyjątkowo udany debiut :)
OdpowiedzUsuńJa też w Tesco czy Auchan często kupuję książki - są tańsze niż w księgarniach, a można upolować prawdziwe rarytasy :)
Jest wspaniały! :) Pięknie Ci wyrósł :)
OdpowiedzUsuń