Niestety, z powodu braku czasu nie jestem w stanie wziąć pełnego udziału w 7 dniowym Wyzwaniu Blogowym. Ominęła mnie realizacja ostatnich dwóch tematów. Za to dzisiaj już mogę podzielić się z Wami postem w ramach dzisiejszego tematu Wyzwania, który tym razem brzmiał "kolacja".
Moja kolacja pasowałaby bardziej na podwieczorek, ale być może znajdą się wśród Was takie łasuchy, które wieczorem spałaszują takie placki :)
Składniki na około 10 placków:
- 3 średnie jabłka
- 250 g mąki
- 250 ml kefiru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- olej
- cukier puder
na takie placuszki skusiłabym się o każdej porze dnia i nocy :) cudowne!
OdpowiedzUsuńPlacuszki jak i stylizacja bardzo jesienne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Ech, co tam wyzwania, jeśli w tym czasie robisz takie cudowne placki! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne placuszki. Pyszne. Często robię podobne. Znikają bardzo szybko. Narobiłaś mi apetytu na nie. Chyba jutro zrobię :)
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńmoje ulubione :)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne! Od zdjęć promienieje jesiennie ;)
OdpowiedzUsuńZjadłbym dziś na śniadanie :D
OdpowiedzUsuńPodobne robiła moja babcia...zebrało mi się na wspomnienia...:))))))
OdpowiedzUsuńJak ja dawno takich placuszków nie jadłam, muszę koniecznie zrobić :) same pyszności u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZajadałam się tymi placuszkami jeszcze niedawno
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://gotujzkarolka.blogspot.com/
PS: Obserwuję. Mogę liczyć na to samo?
❤