Najlepszy piernik jaki kiedykolwiek jadłam. Delikatny, rozpływający się w ustach i z każdym dniem coraz lepszy. Jego cały sekret tkwi w procesie dojrzewania, bowiem ciasto na piernik powinno leżakować co najmniej przez 5-6 tygodni, zanim się je upiecze. Dlatego wraz z początkiem listopada wybija ostatni dzwonek aby je przygotować. Ja od kilku lat korzystam niezmiennie z tego (klik) przepisu (który pewnie każdy już zna). Zawsze piekę mniejszy piernik dlatego podaje proporcję na połowę składników, jednak gorąco polecam przygotować większą porcję ciasta gdyż po prostu jest przepyszne.
Piernik najlepiej upiec na kilka dni przed świętami i przełożyć ulubionym nadzieniem, aby zdążył zmięknąć.
Składniki:
- 250 g miodu
- 3/4 szklanki cukru
- 125 masła
- 500 g mąki pszennej
- 2 małe jajka
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/4 szklanki mleka
- 1/4 łyżeczki soli
- 40 g przyprawy do piernika (2-3 średnie opakowania - w zależności od intensywności przyprawy)
Do wystudzonej masy dodać mąkę, sodę rozpuszczoną w mleku, jajka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto dokładnie wyrabiamy i przekładamy do kamionkowego, szklanego lub emaliowanego garnka (ja używam tego ostatniego). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w zimne miejsce na 5-6 tygodni.
o właśnie, też muszę taki zrobić:)
OdpowiedzUsuńszykują się pyszne, świąteczne słodkości :)
OdpowiedzUsuńA więc szykujemy się do świąt :) Ale ten czas zleciał, pamiętam, jak niedawno oglądałam świąteczne przepisy a tu już znowu trzeba się mobilizować...
OdpowiedzUsuńsmacznie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że na pyszny, prawdziwy piernik to już odpowiednia pora, żeby przygotować jego bazę. Ależ to będzie pyszny piernik :)
OdpowiedzUsuńO nawet nie wiedziałam, że tak się robi z piernikiem (w sensie tego "leżakowania" ciasta :)) :)
OdpowiedzUsuńWszyscy już mieszają rozczyn na piernik więc i ja muszę zabrać się do roboty :D
OdpowiedzUsuńzapachniało świętami ;)))
OdpowiedzUsuńhmmmm brzmi pysznie:)
OdpowiedzUsuńNa pewno po upieczeniu będzie smakował niebiańsko :) piękny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwięta coraz bliżej, z takim piernikiem czeka się na nie jeszcze niecierpliwiej :)
OdpowiedzUsuńI ja taki dojrzewajacy robie. To moja tradycja!
OdpowiedzUsuńTrzeba się zakręcić i zrobić...
OdpowiedzUsuńOdnośnie pieczenia będzie wzmianka jakaś?
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Przed świętami pojawi się na blogu gotowy piernik, już po upieczeniu :)
Usuńkiedy pieczemy piernik ???
UsuńBędę piekła w ten weekend i na blogu pojawi się stosowny do tego post :)
Usuń