Te bułeczki upiekłam dla mojego M kiedy wybrał się ostatnio na ryby. I okazały się strzałem w dziesiątkę. Wszyscy byli nimi zachwyceni, nawet jego kumpel, który za pieczarkami nie przepada. Ja również jestem bardzo zadowolona z tego wypieku. Bułeczki są mięciutkie, puszyste i po prostu pyszne. Z ciastem pracuje się bardzo dobrze. Skorzystałam z niezawodnego przepisu z Moich Wypieków (klik) i wiem, że na pewno upiekę je jeszcze nie jeden raz. Dużym ich plusem jest również to, że nadzienie można dowolnie modyfikować. Ja dodałam od siebie trochę sera a następnym razem planuję dodać jakąś kiełbaskę. Myślę, że takie bułeczki będą doskonałą przekąską na niejednym majowym pikniku czy też grillu.
Składniki na 9 dużych bułek:
Ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 2 łyżki oleju
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- 25 g świeżych drożdży
- 1 płaska łyżeczka cukru
- 500 g pieczarek
- 1 duża cebula
- sól, pieprz, papryka słodka
- kilka plasterków żółtego sera
- 1 jajko wymieszane z 1 łyżką mleka do posmarowania bułek
i wlać ciepłą wodę. Następnie dodać wyrośnięty zaczyn i przez około kilka minut energicznymi ruchami wyrobić elastyczne ciasto. Przełożyć je do miski, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia (aż podwoi swoją objętość).
Farsz: Gdy ciasto będzie wyrastać przygotowujemy nadzienie. Pieczarki obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Cebulę obieramy, kroimy w piórka i obsmażamy na patelni. Dodajemy pieczarki i przyprawiamy solą, pieprzem i słodką papryką. Smażymy tak długo aż pieczarki będą miękkie a cała woda z patelni wyparuje.
Gdy ciasto wyrośnie chwilę je jeszcze zagniatamy a następnie dzielimy na równe części (mi wyszło 9 sporych bułeczek). Każdą część spłaszczamy w dłoni i lekko rozciągamy (tworząc kształt koła), na środek kładziemy porcję farszu, kawałek sera i zwijamy brzegi do środka tworząc bułeczkę. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia"zamknięciem" do dołu". Podczas formowania bułeczek uważamy, aby ciasto nigdzie się nam za bardzo nie rozciągnęło, co zapobiegnie pękaniu bułeczek podczas pieczenia. Nadziane bułeczki przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 20-25 minut do napuszenia.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy dokładnie bułki jajkiem wymieszanym z mlekiem. Pieczemy przez około 20-25 minut aż bułki nabiorą jasnobrązowej barwy.
Zjadłabym jeszcze ciepłe...pyszne:)
OdpowiedzUsuńPiękne bułeczki, ostatnio robiłam podobne, tylko w kształcie kieszonek :)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wyglądają. Najlepsze są właśnie domowe bułeczki :)
OdpowiedzUsuńidealne na majówkowy piknik!
OdpowiedzUsuńuwielbiam bułeczki, te z wsadem i te bez. Uwielbiam Twoje pomysły i przepisy. Korzystam, jak tylko mogę i chcę. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAndula
świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie wytrawne bułki :)
OdpowiedzUsuńO, z pieczarkami to ja uwielbiam, niedługo takie bułeczki zrobię :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam te bułeczki, wyszły przepyszne! :))
UsuńTo się nazywa ekspresowe tempo! :D Cieszę się, że Ci posmakowały :)
UsuńPyszne, świetne nadzienie, sama musiałabym takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńŚwietne bułeczki :)
OdpowiedzUsuń