Za 2 tygodnie święta. A myślałam, że zostało mi więcej czasu :) Pierwsze pierniczki już dawno zjedzone. Dzisiaj była tura ciasteczek i się zastanawiam, jak długo one wytrzymają. Coraz częściej mam wrażenie, że nocą po naszej kuchni chodzą krasnoludki i wyjadają wszystkie słodkości z pudełek i puszek :P
Dzisiaj przed Wami przepis na moje ulubione pierniczki świąteczne. Nadziane marmoladą i polane czekoladą (choć i bez niej są wspaniałe). Proponuję je upiec od razu z podwójnej porcji bo są przepyszne i na pewno zrobicie jeszcze powtórkę przed świętami :) Możecie upiec je o dowolnej wielkości i z marmoladą o ulubionym smaku. Jest z nimi trochę pracy ale zapewniam Was, że warto :)
Źródło: (klik) (dodałam od siebie melasę).
Składniki na około 60 sztuk:
- 5 szklanek mąki
- 2 jajka
- 1/2 szklanki miodu
- 1/2 szklanki melasy
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 łyżki miękkiego masła
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 12 łyżek wody
- 2 łyżki kakao
- marmolada o dowolnym smaku (u mnie truskawkowa)
- 100 g gorzkiej czekolady
Wszystkie składniki na ciasto (za wyjątkiem wody) wymieszać ze sobą w misce. Ugniatając ciasto dolewać stopniowo wody. Ciasto powinno być lekko lepkie. Następnie je rozwałkować i za pomocą szklanki wykrawać koła. Nakładać na nie po porcji marmolady i przykryć drugim krążkiem. Docisnąć, aby brzegi się zlepiły. Za pomocą foremki w kształcie serca wykrawać pierniczki. Przełożyć je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni i piec pierniczki przez 15-20 minut. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i ozdobić pierniczki według uznania. Można zrobić dekoracyjne esy-floresy lub w całości posmarować pierniczki czekoladą.
Mniam jakie wspaniałe pierniczki :-)
OdpowiedzUsuńWspaniale, apetycznie, kusząco wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPiękne i kuszące :)
OdpowiedzUsuńJakie małe cuda, bardzo mnie się podobają takie domowe pierniczki ;).
OdpowiedzUsuńJakie one piękne! Małe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie nadziewałam pierników, muszą być bardzo dobre. Lubię konfiturę z płatków róży. Może kiedyś się skuszę i zrobię :)
OdpowiedzUsuńPyszny smak, przepiękny zapach :))
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńja mam zamiar piec w tym tygodniu i wyniosę je chyba na strych, bo u mnie na pewno są skrzaty łasuchy:)
Wspaniałe! Wyglądają perfekcyjnie ;D
OdpowiedzUsuńsuper pierniczki :) kuszą z tym nadzieniem :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, czym mogę zastąpić melasę?
OdpowiedzUsuńWitam :) Melasę można zastąpić miodem :) W oryginale jest tylko miód, ja dodałam melasę bo zabrakło mi miodu :)
Usuń