Kawa wieczorem? Nie, to nie przyjemność ale konieczność... Gdy ktoś ma więcej energii od Ciebie musisz jakoś za nim nadążyć... :P
Ciasto, którego smak znam od dzieciństwa. Biszkopt, kwaskowata masa jabłkowa, krem i słodka polewa. Bardzo dobrze uzupełniające się ze sobą smaki. Dlaczego akurat ciasto Krysi? Nie pamiętam dokładnie ale chyba pod taką nazwą widniało w Poradniku Domowym, z którego mama czerpała inspiracje. Ciasto wbrew pozorom nie jest aż tak bardzo pracochłonne jak się wydaje. Może komuś przyda się przepis na nadchodzący Dzień Kobiet? :)
Ciasto na małą blachę
Biszkopt:
- 3 jajka
- 3 łyżki wody
- szczypta soli
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 900 g musu jabłkowego
- 2 galaretki cytrynowe
- 2 budynie waniliowe
- 600 ml mleka
- 2 łyżki cukru
- 250 g masła
- 2 łyżki cukru pudru
- 1/3 kostki masła
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki zimnej wody
Biszkopt: Żółtka oddzielamy od białek. Do białek dodajemy szczyptę soli i 3 łyżki wody. Ubijamy na sztywno. Następnie partiami wsypujemy cukier. ubijamy, aż powstanie gładka i lśniąca beza a kryształki cukru będą mało wyczuwalne. Wówczas dodajemy po jednym żółtku. Na samy końcu wsypujemy partiami mąkę wymieszaną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia i całość delikatnie ze sobą mieszamy. Gotowe ciasto przelewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 25 minut w temperaturze 180 stopni. Gdy ciasto jest jeszcze ciepłe zdejmujemy z niego papier.
Masa jabłkowa: Mus jabłkowy podgrzewamy w garnuszku, aż będzie bardzo gorący. Wówczas zdejmujemy z ognia i wsypujemy galaretki. Dokładnie mieszamy aby się rozpuściły i odstawiamy aby masa się wystudziła. Gdy zacznie robić się coraz gęstsza, wykładamy ją na biszkopt i równo rozprowadzamy. Ciasto wkładamy do lodówki.
Krem: Z mleka, cukru i proszku budyniowego gotujemy budyń. Odstawiamy do wystudzenia. Masło ucieramy z cukrem pudrem na miękki puch. Następnie dodajemy partiami zimny budyń i mieszamy aż do uzyskania gładkiego kremu. Gotowy krem wykładamy na masę jabłkową i równo go rozprowadzamy.
Polewa czekoladowa: W garnuszku rozpuszczamy masło. Zdejmujemy z ognia i dodajemy cukier puder. Mieszamy tak długo, aż cukier połączy się z tłuszczem. Następnie dodajemy kakao. Mieszamy aż do uzyskania gęstej polewy. Na końcu dodajemy 2 łyżki zimnej wody. Gotową polewę rozprowadzamy równomiernie na kremie. Ciasto schładzamy w lodówce przez kilka godzin.
ja wybierram wersję bez ..... kremu. Lubię ciasta z musem jabłkowym połączonym z galaretką. Bajka w ustach . Pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ☺
OdpowiedzUsuńMmmm... Jak ja uwielbiam takie wielowarstwowe ciasta z różnymi kremami, polewami, galaretkami, budyniami i czym tam jeszcze :)) A nazwa miło mi się kojarzy, ciepło, może dlatego, że znam taką jedną kochaną Krysię :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńlubię jabłka w ciastach :) bardzo fajne ciacho :)
OdpowiedzUsuńCzyli na jaką blachę?
OdpowiedzUsuń25x30 cm :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i gratuluję
OdpowiedzUsuń