7.3.18

Brzoskwiniowiec



Dawno nie zdarzyło mi się pisać posta o tak wczesnej porze. Korzystając z tego, że jeszcze wszyscy śpią, mogę spokojnie zebrać myśli. No do szczęścia brakuje mi tylko gorącej kawy. W tym roku pojawiło się mało słodkości na blogu. Bo w sumie nawet jak upiekę taką małą blaszkę ciasta - kto to później zje? (o ile nie wyczekujemy gości). Dlatego coraz rzadziej zdarza mi się piec ciasta warstwowe. Zresztą M i tak woli zwykłą babkę :P


To ciasto nie jest zbyt skomplikowane. Szybki biszkopt, masa serowa z owocami a na wierzchu galaretka. Smakuje, wygląda i nie zajmuje zbyt dużo czasu. Coś w stylu sernika na zimno :) A że jutro jest okazja do świętowania, można sobie takie ciacho upiec do kawki i poczęstować naszych mężczyzn :)


Blacha o wymiarach 22x26cm

Składniki:

Biszkopt:
  • 4 jajka
  • 4 łyżki cukru
  • 3 łyżki mąki
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
 Masa serowo-brzoskwiniowa:
  • 1/2 puszki brzoskwiń
  • 500 g sera twarogowego (z wiaderka)
  • 3-4 łyżki cukru pudru
  • 125 ml śmietany kremówki
  • 4 łyżeczki żelatyny
Na wierzch:
  • 1/2 puszki brzoskwiń
  • 3 galaretki brzoskwiniowe

Biszkopt: Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno. Następnie wsypać partiami cukier i mieszać, aż powstanie gładka i lśniąca beza a kryształki cukru się rozpuszczą. Wówczas dodać żółtka. Zmniejszyć obroty miksera i powoli wsypywać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Gotowe ciasto przelać do formy wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20-25 minut. Gdy biszkopt jest jeszcze ciepły zdjąć z niego papier. Wystudzić.

Masa serowo-brzoskwiniowa: Brzoskwinie odsączyć z zalewy (sok zachować!) i podzielić na dwie części. Jedną odłożyć na później a drugą zmiksować na mus. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Twaróg utrzeć z cukrem pudrem. Dodać mus brzoskwiniowy i dokładnie ze sobą połączyć. Następnie dodać ubitą kremówkę a na sam koniec wlać żelatynę rozpuszczoną w 1/3 szklanki gorącej wody. Gdy masa zacznie tężeć, wyłożyć ją na upieczony biszkopt i włożyć do lodówki.

Do zachowanego syropu z brzoskwiń dolać tyle wody, aby płynu było 1 litr. Zagotować i zdjąć z ognia. W gorącej wodzie z syropem rozpuścić galaretki. Drugą połowę brzoskwiń pokroić w plasterki i ułożyć na masie serowej. Na końcu wyłożyć na ciasto tężejącą galaretkę i ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin.





7 komentarzy:

  1. Zaglądam tutaj, i co widzę... takie pyszności. Na dzień dobry. Do kawki, którą akurat piję. Pyszny deser i bardzo efektownie podany.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajne ciasto. Lubię takie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne ciasto :-) Bardzo takie lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham takie ciasta i ile bym ich nie zrobiła to u mnie wszystko schodzi prawie na pniu :)) Dlatego dziękuję za przepis, wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. popieram Twoją męską część : też wolę babki, mimo że jestem .... kobietą . Jak dla mnie mniej pracy, a większa przyjemność smakowa, bo galaretki nie lubię.Jednak uwielbiam Twoje zdjęcia. Pozdrawiam, Andula

    OdpowiedzUsuń
  6. to ciasto od razu skojarzyło mi się z latem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś w moim guście:) Chętnie bym pomogła Wam je zjeść;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen