W gąszczu codzienności trudno mi się czasami odnaleźć... Mam wrażenie, że o której bym nie wstała, i tak jest za późno na odrobinę czasu dla siebie. Czasami coś zacznę, a nie potrafię skończyć. Planuję, a ciężko te plany zrealizować. Każdy dzień bywa ostatnio zbyt monotonny ale jednak nie do końca przewidywalny...
Jedne ze smaczniejszych muffinek, jakie jadłam. Za każdym razem znikają w ekspresowym tempie. Idealnie słodkie, puszyste i wilgotne. Zamiast jabłek możecie użyć gruszek a zamiast orzechów np. migdałów. Wyjdzie równie pysznie. Gorąco polecam do upieczenia :)
Źródło: Archiwalny numer magazynu "Moje Smaki Życia" (z moim małym dodatkiem w postaci kokosu).
Składniki na 12 sztuk:
- 200 g mąki
- 180 g cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 30 g wiórków kokosowych
- 200 g śmietany
- 150 ml oleju
- 2 jajka
- 2 średnie jabłka
- orzechy włoskie do posypania z wierzchu
Jabłka obieramy, wydrążamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Do jednej miski wlewamy wbijamy jajka, dodajemy śmietanę i wlewamy olej. Całość mieszamy. Do drugiej miski wsypujemy resztę sypkich składników. Mokre składniki łączymy z tymi sypkimi i za pomocą łyżki mieszamy całość dokładnie na gładkie ciasto. Na końcu dodajemy do ciasta obrane jabłka i wszystko ze sobą łączymy. Formę na muffinki wykładamy papilotkami i nakładamy do nich ciasto. Wierzch posypujemy orzechami włoskimi. Muffinki pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 30 - 40 minut (do suchego patyczka).
i kolejne mufinki! Te kojarzą mi się z nadchodzącymi świętami. Pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffinki :) Twoje na pewno są genialne :)
OdpowiedzUsuńHmm… W mizerii śmietanę zastępuję już jogurtem - myślisz, że tu też by się dało czy ciasto straciłoby smak?
OdpowiedzUsuńDrogi Promyku,
Usuńnie piekłam w wersji z jogurtem aczkolwiek nie powinno to mieć zbyt dużego wpływu na smak ciasta :)