19.9.12

Dyniowe tosty francuskie. Jesienne śniadanie

Otwieram oczy. Budzi mnie szelest drzew gwałtownie kołyszących się na wietrze. Słońce już nie wdziera się wesoło zza firanek. Ustępuje ono powoli jesiennej szarudze. Chłodnym porankom. I mglistym welonem unoszącym się nad polami... Idę zaparzyć ciepłą herbatę. Siadam na chwilę z kubkiem przy stole i patrząc w okno popadam w poranną zadumę... Kolejny dzień. Kolejna próba sprostania wymaganiom. Kolejna chęć zadowolenia własnych ambicji.

W tej melancholijnej aurze powitał mnie dzisiejszy poranek. Za to śniadanie było w bardziej optymistycznych barwach. Z jasnymi promykami imitującymi słońce w postaci intensywnego koloru musu dyniowego. Z delikatnym aromatem dyniowym w towarzystwie aromatycznych przypraw.W końcu jesień już puka do drzwi. A jak jesień, to przecież i dynia...

Na 2 porcje:
  • 1 jajko
  • 30 ml mleka
  • 2 duże łyżeczki puree z dyni
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • 1/4 łyżeczki wanilii (ekstrakt - ja nie miałam, dałam cukier waniliowy)
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki imbiru
  • 1/8 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/8 łyżeczki gałki muszkatałowej
  • pieczywo (bułka, chleb, chałka)
Wszystkie składniki wymieszać ze sobą. Odstawić na chwilę. Pieczywo maczać z obu stron w masie jajecznej i smażyć na patelni jak tosty. Posypać cukrem pudrem lub podać z ulubionymi dodatkami (u mnie domowy dżem jabłkowo - gruszkowy).
Aromat dyni jest raczej subtelny, charakteru dodają natomiast przyprawy :)

Przepis pochodzi z tej (klik) strony. Robiłam z połowy porcji.


Tosty dodaję do akcji:


7 komentarzy:

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen