Sam na sam z sobą.
Ogarniam myśli.
Refleksji czas.
Przepis na te ciastka znalazłam w książce "Ciasta, ciastka, ciasteczka" Jana Czernikowskiego i właśnie ich nazwa skusiła mnie do ich upieczenia. "Łapy Misia" niezwykle mnie zaintrygowały - skojarzyły mi się właśnie z dużymi, okrągłymi ciasteczkami dla dzieci.
Ciasteczka są naprawdę pyszne - z zewnątrz chrupiące a w środku miękkie i pełne aromatycznych orzechów. Doskonale smakują z mlekiem jak i z kawą. I szybko znikają;)
Składniki:
- 25 dag mąki
- 10 dag bułki tartej
- 15 dag orzechów laskowych (dałam włoskie)
- 20 dag cukru
- 10 dag masła
- 1/2 łyżeczki amoniaku
- 3/4 szklanki mleka
- 5 dag kakao
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 białko
- czekolada*
* według przepisu ciastka należy posmarować przed pieczeniem białkiem i posypać cukrem. Ja jednak zrezygnowałabym z cukru i po upieczeniu posmarowała je rozpuszczoną czekolada lub gotową polewą czekoladową. Moim zdaniem, czekolada świetnie się komponuje z tymi ciastkami.
Uwielbiam zimowe zachody słońca, kiedy niebo nabiera kolorów pomarańczy, czerwieni, purpury i fioletu...:)
Fantastyczne zdjęcia! I ciastek i zachodu słońca :) A słodkości pierwsza klasa. I fajną mają nazwę :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczo sie nazywaja <3
OdpowiedzUsuńDawno nie pieklam ciasteczek, a takich z orzechami to juz w ogole..
Piekne piksy! :D
szkoda, że ja ciastek piec nie potrafię :) śmieszna nazwa ! ale z orzechami na pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia zachodu, świetne ciacha:) ach kusicielu:) a ja mówię że słodkie ograniczam:P
OdpowiedzUsuńCiekawa nazwa :) Szkoda, że mam 2 lewe ręce do pieczenia ciastek ;(
OdpowiedzUsuńSuper nazwa ciasteczek, na pewno pyszne i te orzechy oj ślinka cieknie :)) Zdjęcia piękne :)
OdpowiedzUsuńmogę się poczęstować? :) cudne te ciasteczka! i jestem totalnie oczarowana nazwą! :)
OdpowiedzUsuńśliczne ciasteczka:) piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNo fajne te ciasteczka! Takie nie pozorne, a pewnie raz po raz się po mnie sięga:)
OdpowiedzUsuńNazwa sprawiła, że ciasteczka na pewno zagoszczą u mnie na święta - rewelacja! :))
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te ciasteczka, bardzo mi się podobają... a nazwa - najlepsza!
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje ciasteczka :) A nazwa na pewno podobałaby się mojej córeczce :)
OdpowiedzUsuńpyszne! fajne ciacha:)
OdpowiedzUsuńJejku jakie fajne i do tego mleko, pycha!
OdpowiedzUsuńI piękny zachód, magiczne są takie chwile...
U Ciebie jak zawsze pysznie! Kubek kakao i Twoje ciacha - połączenie idealne;)
OdpowiedzUsuńNazwę mają faktyczni uroczą :) A wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka znakomite i wyglądają przepysznie. Zachód słońca oszałamiający :)
OdpowiedzUsuń