Witam Wszystkich w 2015 roku i składam spóźnione życzenia, aby nadchodzący rok upłynął pod znakiem samych pozytywnych chwil :) Pewnie większość z Was ma już swoją listę postanowień noworocznych. A czy wśród nich znalazł się może punkt o fundowaniu sobie od czasu do czasu małych przyjemności? Jeśli nie, to polecam go dodać, aby nie dać się zwariować w podczas realizacji tych ambitniejszych planów;) I nie mam tu wcale na myśli słodkich przyjemności. Raczej codzienne, małe gesty - spontaniczny pocałunek dla ukochanej osoby czy wspólna herbata z dawno nie widzianą osobą. Dawanie innym to, co w nas najlepsze, ciepłego słowa czy wsparcia, jest także przecież przyjemnością :)
A z tych kulinarnych przyjemności polecam placuszki w zimowym wydaniu :) Początkowo miały być z migdałami, (które w nie wiadomo w jaki sposób wyparowały mi z szafki) a ostatecznie wylądowały w nich orzechy. Do tego ten aromatyczny sos pomarańczowy, wzbogacony o rozgrzewające przyprawy. Zimowe śniadanie w najlepszym wydaniu :)
Składniki na 6 placuszków:
- 1/2 szklanki mąki
- 1 białko
- szczypta soli
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki mleka
- 2 łyżki mielonych orzechów włoskich
- 1/2 łyżki cukru pudru
- 1/2 łyżki oleju
Korzenny sos pomarańczowy:
- 1,5 pomarańczy
- skóra z 1/2 pomarańczy
- 1 kora cynamonu
- kilka goździków
- gwiazdka anyżu
- 1 łyżka masła
- sok z 1 pomarańczy
- cząstki z 1/2 pomarańczy
- 1 łyżka brązowego cukru
Sos: W rondelku rozpuszczamy łyżkę masła. Dodajemy łyżkę cukru i sok z pomarańczy oraz skórkę. Dorzucamy przyprawy korzenne. Mieszamy i gotujemy na małym ogniu aż syrop nieco zgęstnieje i przejdzie aromatem przypraw. Na koniec dorzucamy cząstki pomarańczy i jeszcze chwilkę smażymy.
Pancakes: Wszystkie składniki mieszamy ze sobą na gładkie ciasto. Za pomocą łyżki kładziemy niewielkie porcje ciasta na rozgrzaną patelnię. Gdy z jednej strony zaczną się tworzyć bąbelki, przewracamy placki na drugą stronę i smażymy jeszcze chwilę. Gotowe placuszki polewamy ciepłym sosem.
Wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne, i te pomarańcze... Tak, to jest to , co lubię :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku! Ja nic nie postanawiam, co będzie to będzie ;)
Doskonały pomysł na słodkie, zimowe, leniwe, niedzielne śniadanie...:-)
OdpowiedzUsuńgóra pysznych, aromatycznych placków :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki pyszne, a sos genialny. Skradnę C przepis, bo mi ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie zapach sosu...albo lepiej go zrobię i usmażę placuszki,chyba lepiej na tym wyjdę:)
OdpowiedzUsuńTe placuszki bardzo lubimy :) Z takim sosem musiały rewelacyjnie smakować :)
OdpowiedzUsuńWczytałam się w ten sos- i zaraz robię;)
OdpowiedzUsuńaaa pysznie:) na leniwe śniadanie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńKocham takie placuszki, no i te szklaneczki cudne, chcę takie:)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili wypróbuję wygląda świetnie :>
OdpowiedzUsuńhttp://nikoladrozdzi.blogspot.com/
Mistrzowskie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPyszności! uwielbiam wszelakie placuszki, ale w takiej odsłonie jeszcze jadłam, fajne masz pomysły :)
OdpowiedzUsuń