To zadziwiające, jak ten czas potrafi pędzić do przodu.
Zanim się obejrzałam pierwsza połowa roku zleciała nawet nie wiem kiedy a druga
sprytnie ją w tej kwestii dogania. I tym samym zbliżamy się do 4 urodzin
bloga... Tak tak, właśnie dzisiaj mijają już 4 lata odkąd publikuję posty i dzielę
się z Wami swoimi przepisami. Z roku na rok nie potrafię się nadziwić, kiedy to
zleciało? Za rok pewnie znowu usiądę zdumiona przed komputerem z kolejną
rocznicą na ramieniu.
Nadal pragnę
wypróbować tysiące nowych przepisów i smaków i gdzieś jeszcze bardziej wepchnąć
swoją pasję mocniej w życie codzienne. Moje zdjęcia również
coraz bardziej mi się podobają.
Kolejny punkt - Życie ze Smakiem. To efekt ciężkiej pracy mojej i koleżanek blogerek, która przyniosła i nadal niesie ze sobą sporo satysfakcji i
radości.
I na koniec blogosfera. Cóż, nie będę się kolejny raz rozwodzić ile to
wspaniałych ludzi tutaj poznałam bo to się robi już nudne;)
Dlatego zapraszam już po przepis na pyszne muffinki ze śliwkami, które dzięki dodatkowi śmietany nie wysychają i długo pozostają miękkie i wilgotne. Po prostu przysłowiowe "niebo w gębie". Polecam te muffinki upiec jednak w wyższych foremkach (jeśli nie macie takich gotowych możecie je sami przygotować z papieru do pieczenia), dzięki temu będziecie mieć pewność, że ciasto Wam nie wypłynie a babeczki równomiernie urosną. Inspiracją był dla mnie ten przepis (klik).Składniki na 12 sztuk:
- 2 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 szklanki mąki
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka śmietany
- około 2 szklanek śliwek (u mnie czerwone renklody)
- orzechy włoskie - do posypania
I tak 4 rok zleciał i rozpoczyna się powoli piąty... I znowu
zbliża się jesień. Moja ulubiona i wytęskniona. Z pięknymi mgłami unoszącymi
się o poranku i kolorowym pejzażem. Ale również czymś więcej. Czymś, przy czym
cała reszta traci na znaczeniu.
Przez pierwsze pół roku byłam nieobecna. I dzisiaj chciałam
uchylić rąbka tajemnicy, co było powodem tej nieobecności.
Ta oto kruszynka, która lada dzień będzie z nami, jest sprawcą całego zamieszania <3
A wcześniejsze przygotowania do ślubu oraz niezbyt dobre samopoczucie na początku ciąży sprawiły, że byłam zmuszona zrobić sobie przerwę. No bo jak tu przygotować coś słodkiego, kiedy przez pół roku Twoim ulubionym ciastem były pomidory? :P
Pewnie za niedługo znowu będę zmuszona zrobić sobie małą
przerwę, kiedy górą wezmą obowiązki związane z macierzyństwem. Ale jedno jest
pewne - na pewno zawsze wrócę :)
oj jak miło! Gratulacje z okazji powiększającej się rodzinki i 4 urodzin bloga! Wiele zdrówka i sił! Porywam pyszną muffinkę :)
OdpowiedzUsuńI ja spieszę z podwójnymi gratulacjami. Cieszę się niezmiernie, że podzieliłaś się z nami tymi nowinami. Dużo szczęścia i zdrowia. Miło czytać o przyjemnych rzeczach ze słodkościami w tle. Pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuńMadziu, wszystkiego najlepszego w dniu urodzin :*
OdpowiedzUsuń...a w dniu narodzin Szczęścia życzenia złożę Ci bardziej osobiście ;)
Gratulacje!!! Te buciczki są urocze:)
OdpowiedzUsuńGratuluję 4 rocznicy bloga i zmian w życiu. Życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i wielu wspaniałych pomysłów kulinarnych :)
OdpowiedzUsuńCzysta radość :) Wszystkiego dobrego życzę, i następnych, smacznych postów.
OdpowiedzUsuńCudownie się czyta, gdy posty tchną takim szczęściem :)
Kochana wszystkiego naj :-) wspaniałe zmiany w życiu :-) życzę ci wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń i wielu lat blogowania, ja na ciebie poczekam tyle ile będzie trzeba :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim! :*
OdpowiedzUsuńGratuluję, cieszę się razem z Tobą :)) Powodzenia w nowej roli :))
OdpowiedzUsuńTo tym roku obie obchodzimy czwarte urodziny bloga :-)). Moje były w lipcu :-). Gratuluję i dalszych inspiracji życzę. Zmiany w życiu wspaniałe, ja tez kilka miesięcy temu powitałam moją kochaną córeczkę na świecie, też musiałam zrobić przerwę. Trzymam kciuki za Ciebie, życzę wszystkiego najlepszego i będę na Ciebie czekać :-)))
OdpowiedzUsuńGratulacje i wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńPs.Pyszne to muffinki;)
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńA muffinki wyszły bardzo apetyczne! :)
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńMuffinki bardzo apetyczne. Zrobiłaś mi smaka na te małe słodkości :)