3.9.16

Muffinki ze śliwkami na śmietanie i 4 urodziny bloga



To zadziwiające, jak ten czas potrafi pędzić do przodu. Zanim się obejrzałam pierwsza połowa roku zleciała nawet nie wiem kiedy a druga sprytnie ją w tej kwestii dogania. I tym samym zbliżamy się do 4 urodzin bloga... Tak tak, właśnie dzisiaj mijają już 4 lata odkąd publikuję posty i dzielę się z Wami swoimi przepisami. Z roku na rok nie potrafię się nadziwić, kiedy to zleciało? Za rok pewnie znowu usiądę zdumiona przed komputerem z kolejną rocznicą na ramieniu.

4 lata to sporo ale też bardzo mało. Może szybkie podsumowanie?
Nadal pragnę wypróbować tysiące nowych przepisów i smaków i gdzieś jeszcze bardziej wepchnąć swoją pasję mocniej w życie codzienne. Moje zdjęcia również coraz bardziej mi się podobają.
Kolejny punkt - Życie ze Smakiem. To efekt ciężkiej pracy mojej i koleżanek blogerek, która przyniosła i nadal niesie ze sobą sporo satysfakcji i radości.
I na koniec blogosfera. Cóż, nie będę się kolejny raz rozwodzić ile to wspaniałych ludzi tutaj poznałam bo to się robi już nudne;)
Dlatego zapraszam już po przepis na pyszne muffinki ze śliwkami, które dzięki dodatkowi śmietany nie wysychają i długo pozostają miękkie i wilgotne. Po prostu przysłowiowe "niebo w gębie". Polecam te muffinki upiec jednak w wyższych foremkach (jeśli nie macie takich gotowych możecie je sami przygotować z papieru do pieczenia), dzięki temu będziecie mieć pewność, że ciasto Wam nie wypłynie a babeczki równomiernie urosną. Inspiracją był dla mnie ten przepis (klik).


Składniki na 12 sztuk:
  • 2 jajka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki oleju
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 2 szklanki mąki
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 szklanka śmietany
  • około 2 szklanek śliwek (u mnie czerwone renklody) 
  • orzechy włoskie - do posypania 
Śliwki umyć, pozbawić pestek i pokroić w kostkę. Do jednej miski wlać olej, śmietanę i wbić jajka. Wymieszać ze sobą. Następnie wsypać mąkę, cukier, cukier waniliowy, sól oraz proszek do pieczenia. Wymieszać ze sobą na gładkie ciasto. Na końcu dodać pokrojone śliwki. Ciasto nakładać w równych porcjach do papilotek. Wierzch posypać posiekanymi orzechami włoskimi. Muffinki włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 30 minut (aż do suchego patyczka).


I tak 4 rok zleciał i rozpoczyna się powoli piąty... I znowu zbliża się jesień. Moja ulubiona i wytęskniona. Z pięknymi mgłami unoszącymi się o poranku i kolorowym pejzażem. Ale również czymś więcej. Czymś, przy czym cała reszta traci na znaczeniu.
Przez pierwsze pół roku byłam nieobecna. I dzisiaj chciałam uchylić rąbka tajemnicy, co było powodem tej nieobecności.


Ta oto kruszynka, która lada dzień będzie z nami, jest sprawcą całego zamieszania <3


A wcześniejsze przygotowania do ślubu oraz niezbyt dobre samopoczucie na początku ciąży sprawiły, że byłam zmuszona zrobić sobie przerwę. No bo jak tu przygotować coś słodkiego, kiedy przez pół roku Twoim ulubionym ciastem były pomidory? :P
Pewnie za niedługo znowu będę zmuszona zrobić sobie małą przerwę, kiedy górą wezmą obowiązki związane z macierzyństwem. Ale jedno jest pewne - na pewno zawsze wrócę :)



13 komentarzy:

  1. oj jak miło! Gratulacje z okazji powiększającej się rodzinki i 4 urodzin bloga! Wiele zdrówka i sił! Porywam pyszną muffinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja spieszę z podwójnymi gratulacjami. Cieszę się niezmiernie, że podzieliłaś się z nami tymi nowinami. Dużo szczęścia i zdrowia. Miło czytać o przyjemnych rzeczach ze słodkościami w tle. Pozdrawiam, Andula

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu, wszystkiego najlepszego w dniu urodzin :*
    ...a w dniu narodzin Szczęścia życzenia złożę Ci bardziej osobiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje!!! Te buciczki są urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję 4 rocznicy bloga i zmian w życiu. Życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i wielu wspaniałych pomysłów kulinarnych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czysta radość :) Wszystkiego dobrego życzę, i następnych, smacznych postów.
    Cudownie się czyta, gdy posty tchną takim szczęściem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana wszystkiego naj :-) wspaniałe zmiany w życiu :-) życzę ci wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń i wielu lat blogowania, ja na ciebie poczekam tyle ile będzie trzeba :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję, cieszę się razem z Tobą :)) Powodzenia w nowej roli :))

    OdpowiedzUsuń
  9. To tym roku obie obchodzimy czwarte urodziny bloga :-)). Moje były w lipcu :-). Gratuluję i dalszych inspiracji życzę. Zmiany w życiu wspaniałe, ja tez kilka miesięcy temu powitałam moją kochaną córeczkę na świecie, też musiałam zrobić przerwę. Trzymam kciuki za Ciebie, życzę wszystkiego najlepszego i będę na Ciebie czekać :-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje i wszystkiego dobrego!
    Ps.Pyszne to muffinki;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje :)
    A muffinki wyszły bardzo apetyczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję :)
    Muffinki bardzo apetyczne. Zrobiłaś mi smaka na te małe słodkości :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen