Herbata z pomarańczą, żurawiną, goździkami i miodem.
Mój sposób na słodkie rozgrzanie.
Adwent. Czas pieczenia ciasteczek.
Uwielbiam <3
Tak jak wcześniej zapowiadałam, na blogu zaczyna panować słodka i świąteczna atmosfera. Lada dzień przygotuję również dla Was zestawienie świątecznych przepisów. A dzisiaj mam dla Was przepis na ciasto. Na bardzo pyszne ciasto dla wielbicieli bananów i czekolady. Słodkie, ale nie do przesady. Lekki biszkopt, banany, czekoladowy krem i śmietana z czekoladą. Nie brzmi to pysznie? Jeśli ktoś nie lubi tradycyjnych świątecznych wypieków, może skusi się na to ciasto :)
Składniki na dużą blachę:
Biszkopt:
- 6 jajek
- 6 łyżek ciepłej wody
- 1,5 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 g masła
- 3 budynie czekoladowe
- 800 ml mleka
- 6 łyżek cukru
- 2 łyżki cukru pudru
- 4 łyżeczki żelatyny
- 500 g śmietany kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 śmietan fixy
- 5-6 bananów
- 3 łyżki konfitury wiśniowej
- 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
- do nasączenia biszkoptu - czarna herbata, posłodzona
- sok z cytryny
Biszkopt: Żółtka oddzielić od białek. Do białek dodać wodę i szczyptę soli. Ubijać, aż białka będą sztywne. Partiami wsypywać cukier z cukrem waniliowym. Mieszać aż beza stanie się gładka i lśniąca a kryształki cukru będą mało wyczuwalne. Następnie dodawać po jednym żółtku. W następnej kolejności wsypywać partiami mąkę wymieszaną z mąką ziemniaczaną, kakao i proszkiem do pieczenia. Delikatnie i dokładnie ze sobą połączyć. Ciasto wylać na blachę posmarowaną tłuszczem i wyłożoną papierem do pieczenia. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 25-30 minut. Gdy ciasto będzie jeszcze ciepłe zdjąć z niego papier.
Krem: Z mleka, 6 łyżek cukru i proszków budyniowych ugotować budyń. Odstawić do całkowitego wystudzenia (ja dałam na balkon aby przyspieszyć ten proces). Masło utrzeć z cukrem pudrem na miękki puch. Dodawać po łyżce zimnego budyniu i ucierać, aż powstanie gładki krem. Żelatynę namoczyć w 1-2 łyżkach wody i odstawić do napęcznienia. Następnie podgrzać aż się rozpuści i dodać do kremu. Dokładnie ze sobą wymieszać.
Biszkopt nasączyć czarną herbatą. Rozsmarować na nim konfiturę wiśniową.
Banany obrać ze skórki i przeciąć wzdłuż na pół. Poukładać na cieście i skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniały. Na banany wyłożyć krem i wstawić do lodówki, aż krem zesztywnieje.
Masa śmietanowa: Kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem i śmietan fixem. Rozsmarować na kremie czekoladowym.
Na wierzch ciasta zetrzeć gorzką czekoladę. Wstawić do lodówki minimum na 4 godziny.
Po prostu cudowne kochana :-)
OdpowiedzUsuńale apetycznie wygląda, a wygląda jakby ktoś mnie podglądał. Cudownie wyszły te bananki - jak oczy. Jednaj wydaje się, że ciasto jest pracochłonne. Jednak warto spróbować w najbliższym czasie. Mikołajki zbliżają .... Dziękuję za przepis, pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuńwszamałabym kawałeczek, albo i ze trzy ;))
OdpowiedzUsuńJak pysznie! I smaki skomponowane idealnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie ciasto :-)
OdpowiedzUsuńczekolada i banany to zawsze udane połączenie :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńCudne ciasto i na pewno rewelacyjnie smakuje :-)
OdpowiedzUsuń