Chciałabym niektóre chwile zamknąć w klatce.
By nigdy nie uciekły.
Abym zawsze mogła do nich wracać.
By nie uległy zapomnieniu w ludzkiej pamięci...
Już po raz kolejny podsuwam Wam pomysł na ciasteczka. Podczas świąt to właśnie te drobne słodkości wiodą u mnie prym. Przepis na ciasto wykorzystałam również do tych ciastek (klik). Jak widzicie, możliwości jest wiele, reszta zależy od wyobraźni :)
Składniki:
- 125 g masła
- 50 g cukru pudru
- 50 g cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1 jajko
- 250 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- skórka starta z 1/2 cytryny
- cukier puder, gorąca woda
- dowolny olejek (u mnie rumowy)
tak, pamiętam te maszynki do ..... mięsa. Wspaniałe ciastka można było zrobić korzystając z różnych dokręteł. Pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasteczka kochana :-) życzę wspaniałych Świąt :-)
OdpowiedzUsuńmarzą mi się te ciasteczka już kilka lat, ale nigdy nie mogę trafić maszynki do ciasteczek w sklepie bo ten starej już niestety nie mam. Wyglądają pysznie! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne ciacha :) w sam raz do pochrupania do kawki :)
OdpowiedzUsuń