W końcu i u nas stoi choinka. Młoda tylko czeka, aż zapalimy wieczorem lampki - wtedy patrzy się tymi swoimi wielkimi, niebieskimi oczami tak, jakby zaraz miała wybuchnąć bomba. W międzyczasie próbuje machać tymi swoimi małymi rączkami i co nieco z niej strącić :) Pierwsze święta w trójkę zapowiadają się wesoło :)
Dzisiaj proponuję Wam istną rozpustę... I bombę kaloryczną :) Dlatego polecam ten boski napój po dłuuugim spacerze na mrozie :) I najlepiej na spółkę z mężem lub przyjaciółką - wtedy wyrzuty sumienia będą mniejsze hehe :) Karmelowa czekolada idealnie komponuje się z kawową i cynamonową nutą. I wygląda jak duuuuży kielich alkoholu haha :D
Składniki:
- 250 ml śmietany kremówki
- 150 ml mleka
- 70 g czekolady karmelowej
- 2 łyżeczki kawy zbożowej Inka klasyczna
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka cukru pudru
Przepis dodaję do akcji:
Wspaniały napój :)
OdpowiedzUsuńMadziu, a Inkę dodać do mleka w czasie podgrzewania czy już po?
Przeoczyłam :)Inkę wsypujemy do mleka i czekolady :)Już poprawiłam :)
UsuńChyba sobie zafunduję jutro wieczorem, uwielbiam takie gorące napoje. :)
OdpowiedzUsuńPyszna kawa w zimowym wydaniu! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny napój - brzmi i wygląda super :-)
OdpowiedzUsuńTaką kawkę z chęcią bym teraz sobie wypiła :-)
OdpowiedzUsuńsuper rozpusta na zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuń