12.10.17

Ajwar


Wymuszony uśmiech.
Gdy bardzo się starasz robić coś po swojemu, a zawsze znajdzie się ktoś, kto pokrzyżuje Ci drogę.
Dziękuję takim ludziom.
Niech mi zejdą z drogi.
Bo rozjadę.


Ajwar jest pastą bardzo popularną na Bałkanach i na Węgrzech. Ma wiele regionalnych odmian, jednak jej podstawowymi składnikami są niezmiennie papryka i bakłażan. Po przepis sięgnęłam do książki "Marynowanie i kiszenie" wydawnictwa Olesiejuk. Ta pasta bardzo mi przypadła do gustu. Można stosować ją do wielu potraw - jako pastę do przystawki, dodatek do mięsa czy sosu. Ja dodałam ostatnio troszkę do sosu do makaronu i znacznie podniósł on jego walory smakowe. W smaku jest delikatna, ze słodką nutą i zdecydowanym, paprykowym akcentem.


Składniki na 6 małych słoików:
  • 6 czerwonych papryk
  • 2 duże bakłażany (u mnie 3 mniejsze)
  • 2 duże pomidory
  • 2 ząbki czosnku
  • 4 łyżki oliwy 
  • 2 łyżki octu
  • 1 łyżka cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
Papryki umyć, oczyścić z gniazd nasiennych i pokroić w ćwiartki. Bakłażany umyć i przepołowić. Warzywa umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Upieczone warzywa przełożyć do miski, przykryć je folią aluminiową i odstawić aż wystygną. Następnie obrać ze skórki.
Pomidory sparzyć, obrać, usunąć rdzenie i pokroić. Podsmażyć na rozgrzanej oliwie, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, ocet, cukier i sól. Wymieszać. Dusić na małym ogniu aż nieco zgęstnieją. Pomidory, paprykę i bakłażany przełożyć do blendera i zmiksować. W razie konieczności doprawić. Gotowy ajwar przełożyć do wyparzonych słoików i mocno zakręcić. Pasteryzować 15 minut.



3 komentarze:

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen