Mgliste poranki mają w sobie coś magicznego. Jest to jedyna szara rzeczywistość, którą uwielbiam :P
Przepis ten jakiś czas temu zapodział mi się gdzieś w komputerze i przy okazji porządków się odnalazł. Wykorzystuję go rok w rok do przygotowywania buraczków i zawsze jestem z niego zadowolona.
Składniki na 6 słoików po 0,5 l:
- 3 kg buraków
- 2 duże czerwone papryki
- 2 duże cebule
- 1 litr wody
- 3/4 szklanki octu
- 6 łyżek cukru
- 1,5 łyżki soli
- kilka ziaren pieprzu
- 2 listki laurowe
Buraczki ugotować i wystudzić. Następnie je obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę obrać i drobno posiekać. Paprykę obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w małą kostkę. Cebulę wraz z papryką dodać do buraczków.
Składniki zalewy zagotować. Gorącą zalać buraczki i odstawić na kilka minut. Następnie buraczki zamieszać i nakładać do słoików. Dopełnić powstałą zalewą (nie trzeba zużyć całej, tyle aby dopełnić każdy ze słoików). Mocno zakręcić i pasteryzować przez około 20 minut.
Uwielbiam buraczki, a Twoja propozycja jest mega pyszna :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia robi takie buraczki 😊 Pycha 😋
OdpowiedzUsuńU mnie takie buraczki obowiązkowo co roku muszą być zrobione. Te buraczki mają fajną rzecz, można je robić niezależnie od pory roku. Czasami można uzupełnić zapasy nawet w zimie. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńKocham buraki pod każdą postacią, nawet na surowo. Ciekawe połączenie papryki z burakami. Dziękuję za pomysł. Pozdrawiam jesiennie, Andula
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie buraczki. Zawsze mamy spory zapas na zimę :)
OdpowiedzUsuń