Witam Was w majowy poranek. Nieco senny, ale słoneczny. Z wielkim bukietem fioletowego bzu, filiżanką herbaty oraz kawałkiem pysznego sernika. Ów bukiet zrobił ponoć niezłą furorę wśród naszych znajomych, gdyż mój cudowny M zrywając, a następnie niosąc do domu dla mnie bzowe gałązki, stał się obiektem obserwacji naszego osiedla. I tym samym zasłynął jako niesłychanie romantyczny gość :D
Przejdźmy jednak do sernika. Kto lubi mleko w proszku (a zapewne znajdzie się baaardzo wielu), ten nie powinien być zawiedziony tym wypiekiem. Bowiem w smaku jest wyraźnie wyczuwalna mleczna nuta. Całość wieńczy polewa z mlecznej czekolady. Ciasto ładnie się kroi i trzyma fason. Jak Wam się podoba taki sernik? Macie ochotę na kawałek? ;)
Do polania sernika możecie wykorzystać dowolną czekoladę lub polewę. Ja wykorzystałam niezjedzone figurki czekoladowe z zeszłych świąt :P
Blaszka 25x30 cm
Składniki:
Spód:
- 300 g herbatników kakaowych
- 100 g masła roztopionego
- 1 łyżeczka kakao
- 1 kg sera twarogowego
- 5 jajek
- 1 szklanka cukru
- 2 budynie waniliowe
- 1 łyżka mąki
- 1,5 szklanki mleka w proszku
- 150 ml śmietany kremówki
- 100 g mlecznej czekolady
Spód: Herbatniki bardzo drobno pokruszyć (najlepiej za pomocą blendera), dodać kakao i wymieszać dokładnie z masłem. Blachę delikatnie natłuścić i wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć masę ciasteczkową i równomiernie ją rozprowadzić dociskając dłońmi. Podpiec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 13 minut. Wystudzić.
Masa serowa: Żółtka oddzielić od białek. Żółtka ubić z cukrem na puszystą i jasną masę. Następnie dodać partiami ser i wymieszać. Budynie wymieszać z mąką i mlekiem w proszku. Suche składniki partiami wsypywać do masy serowej na przemian ze śmietaną kremówką. Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do masy serowej. Całość przelać na podpieczony wcześniej spód i włożyć do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Piec przez około 1,5 godziny. Studzić przy uchylonych drzwiczkach. Mleczną czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Wystudzony sernik polać polewą czekoladą.
Twój sernik wygląda obłędnie ! Takie klasyczne są najlepsze ��
OdpowiedzUsuńZapraszam też w wolnej chwili do mnie ��
Dziękuję za zaproszenie na poranny serniczek w obecności herbaty. Serniki uwielbiam pasjami, jednak rezygnuję z mleka w proszku. Pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuńKochana jak pysznie wygląda :-) chyba jeszcze nie robiłam takiego ciasta więc zapisuje sobie przepis :-) miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńZ mlekiem w proszku musi być obłędnie smaczne.
OdpowiedzUsuńJaką strukturę ma to cudo? Jest bardziej zwarty i cięższy czy puszysty i lekki?
OdpowiedzUsuńJest zwarty (dobrze się go kroi) ale jednocześnie delikatny i puszysty :)
UsuńWłaśnie się piecze 🥰
OdpowiedzUsuń