Leczo z fasolką szparagową

Na blogu prym wiodą przepisy na przetwory. Przez ostatnich kilka lat sporo się ich uzbierało. Jeszcze nie jeden przepis na pewno do nich dołączy ale póki co... dałam sobie ze słoikami spokój. Chyba pierwszy raz od kilku lat machnęłam tylko parę dżemów i trochę kompotów. Zostało nam sporo zapasów z zeszłego roku. No i nie oszukujemy się - niektórym sałatkom czy sosom trzeba poświęcić nieco więcej czasu. A ja ostatnio stawiam na kuchnię ekspresową.

To leczo może nie jest super ekspresowym daniem, ale przy dobrej organizacji czasu można się z nim prędko uwinąć. Tym razem pierwsze skrzypce gra fasolka. Zamiast mięsa możecie dodać kiełbasę lub trochę tego i tego. Możecie dorzucić śmiało swoje ulubione warzywa jak np. kukurydzę. A zieloną paprykę zamienić na czerwoną i żółtą.

Składniki:

• 400 g karkówki
• 300 g fasolki szparagowej
• 500 g pieczarek
• 2 cukinie
• 2 papryki (u mnie zielone)
• 700 g passaty pomidorowej
• sól, pieprz, słodka papryka, cukier, zioła prowansalskie
• świeża bazylia, tymianek

Fasolkę obrać, odkroić ogonki i ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić a płyn zachować na później. Papryki obrać i pokroić w grubszą kostkę. Cukinię również pokroić w kostkę. Mięso pokroić na małe kawałki i przyprawić je solą, pieprzem i słodką papryką. W garnku rozgrzać tłuszcz i usmażyć na nim mięso. Gdy ładnie się zrumieni dodać obrane i pokrojone w grube plastry pieczarki. Następnie dodać paprykę i jedną pokrojoną cukinię. Wlać passatę. Następne dolać około 0,5 - 1 l wywaru, w którym gotowała się fasolka. Ilość płynu zależeć będzie od tego, czy wolicie bardziej gęste czy rzadsze leczo. Jeśli zabraknie wywaru uzupełnić resztę wodą. Gotować całość na średnim ogniu aż papryka zmięknie a cukinia zacznie się rozpadać (zagęści leczo). Wówczas dodać drugą cukinię i jeszcze chwilę gotować, aż zmięknie. Na końcu dodać ugotowaną fasolkę i przyprawić do smak solą, pieprzem, cukrem i ulubionymi ziołami - u mnie świeża bazylia i tymianek. Podawać z bułką lub bagietką.