Mgliście.
Kawowo.
I z ochotą zaszycia się pod kołdrę.
Bakłażana albo się lubi, albo nie. Ja podchodziłam do niego z dystansem ale powoli coraz bardziej przekonuje mnie to warzywo i coraz częściej wykorzystuję je w kuchni. Na przykład na taki szybki obiad bez mięsa. Kasza, trochę cebulki, kilka przypraw i oczywiście ser - i mamy obiad lub kolację z głowy :)
- 2 bakłażany
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 czerwona papryka
- 1/2 papryczki chili
- 3 łyżki passaty pomidorowej
- 100 g kaszy pęczak
- sól, pieprz, kumin, cynamon
- natka pietruszki
- 1 kulka mozzarelli
Bakłażany przekroić na pół, wydrążyć środek (miąższ zachować), posolić i odstawić. Kaszę ugotować według instrukcji na opakowaniu. Cebulę oraz czosnek obrać i posiekać. Paprykę obrać i pokroić w kostkę a chili drobno posiekać. Cebulę zeszklić na patelni i dodać czosnek. Chwilę przesmażyć a następnie dodać paprykę i chili oraz posiekany miąższ z bakłażana. Całość smażyć na średnim ogniu aż papryka zmięknie. Wówczas dodać passtę i ugotowaną kaszę. Wymieszać, zdjąć z ognia i doprawić do smaku solą, pieprzem, kuminem i szczyptą cynamonu. Bakłażany osuszyć, ułożyć na blasze i napełnić farszem. Na dno naczynia wlać około 1/2 szklanki wody. Całość piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 30 minut. Następnie na każdą połówkę bakłażana rozłożyć kawałki mozzarelli i dalej zapiekać, aż ser się rozpuści a warzywa zmiękną. Przed podaniem posypać posiekaną natką pietruszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*