Adwent :) Już nie mogłam się doczekać 1 grudnia :) Dziś oficjalnie rozpoczynam okres świątecznych przepisów a wraz z nim pierwsze "okienko" z mojego kalendarza adwentowego. Piękny i pyszny tort czekoladowy z suszonymi śliwkami i kawą :) Jak Wam się podoba? Przyznacie, że wyszedł nieco bajkowy? ;)
Temat tortu utrzymany jest w konwencji zimowego lasu. Choinki wykonałam z czekolady i potraktowałam je nieco złotym barwikiem spożywczym. Za śnieg posłużyły mi pokruszone bezy. Dodałam jeszcze kilka cukrowych śnieżynek i perełek i... sami oceńcie :) Ja jestem nim zachwycona! :)
Tort w smaku jest na prawdę pyszny. Nie za słodki - rzekłabym - lekko wytrawny. Śliwki zamiast w kawie możecie namoczyć w alkoholu (ja unikam procentów). Polecam do tego celu wiśniówkę lub inny owocowy trunek. Wówczas do alkoholu nie dodajecie cukru - przejdzie słodyczą namoczonych śliwek i tym naponczujecie biszkopt. Jeśli chodzi o ciasto to postawiłam na niezawodny biszkopt rzucany z tego przepisu (klik). Dostosowałam tylko proporcje pod większą formę.
Tortownica 26 cm
Składniki:
Biszkopt:
- 6 jajek
- 1 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 3/4 szklanki mąki
- 1/3 szklanki kakao
- 500 ml śmietany kremówki
- 500 g mascarpone
- 200 g czekolady deserowej
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 śmietan fix
- 200 g suszonych śliwek
- 200 ml mocnej kawy
- 2 łyżki cukru
- wiórki czekolady do dekoracji
Zaparzyć mocną kawę i namoczyć w niej śliwki na 2 godziny. Następnie śliwki pokroić na mniejsze kawałki a do pozostałej kawy dodać 2 łyżki cukru (można lekko podgrzać aby cukier dokładnie się rozpuścił. Kawa posłuży jako poncz.
Biszkopt: Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Partiami wsypywać cukier i mieszać, aż się rozpuści. Następnie dodawać po jednym żółtku. Na koniec partiami wsypywać przesianą mąkę wraz z kakao i wymieszać dokładnie drewnianą łyżką. Gotowe ciasto przelać do wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem tortownicy. Biszkopt piec w temperaturze 170 stopni przez około 35-40 minut. Gorące ciasto wyjąć z piekarnika i z wysokości 40 cm upuścić je na podłogę (w formie). Gdy wystygnie wyjąć ciasto z formy i przekroić na 3 blaty.
Krem: Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i przestudzić. Do miski wlać kremówkę, dodać mascarpone, śmietan fix i cukier puder. Całość dokładnie wymieszać aż powstanie jednolity krem. Wówczas dodać roztopioną czekoladę i ponownie wymieszać. Odłożyć 1/3 kremu (posłuży do posmarowania tortu), a do reszty dodać pokrojone śliwki; wymieszać i odstawić obie masy do lodówki na 1 godzinę.
Złożenie tortu: Pierwszy blat naponczować kawą z cukrem i wyłożyć 1/2 kremu ze śliwkami. Przykryć go drugim biszkoptem i powtórzyć czynność. Na wierzch ułożyć 3 blat i cały tort posmarować kremem bez dodatku śliwek. Tort ozdobić wiórkami czekoladowymi i np. cukrowymi perełkami. Przed podaniem schłodzić tort na kilka godzin (a najlepiej na całą noc) w lodówce.
ależ ten tort wygląda cudnie
OdpowiedzUsuńwspaniały początek adwentowego kalendarza. Smaczny akcent w rewelacyjnym wykonaniu i okraszony wspaniałymi zdjęciami. POzdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuń