Od tygodnia czas płynie dla mnie niewyobrażalnie szybciej. W kąt poszły wszystkie dotychczasowe przyjemności. Nawet sobota zapowiada się niezwykle pracowicie. W takich chwilach zdajemy sobie dopiero sprawę, że tęsknimy za chwilami, które dawniej były dla nas codziennością. Tym bardziej nabierają one większej wartości. Zatem nie mogę się już doczekać (po wcześniejszym uporaniu się z obowiązkami), kiedy siądę wieczorem pod kocykiem, z laptopem na kolanach i kubkiem herbaty w ręku.
A jutro polowanie na kasztany :)
Wypadałoby wspomnieć co nieco o poniższym cieście:) Cóż, kolejny rodzinny przepis, który zawsze spotyka się z adoracją z mojej strony:) Murzynek :D Puszysty i wilgotny zarazem, bardzo czekoladowy :) Z dodatkami lub bez:) W sam raz na początek weekendu: :)
P.S. Wiśnie są mało widoczne na zdjęciu jednak zapewniam, że się tam znajdują:)
Składniki na formę z kominkiem
Margarynę stopić, dodać cukier, kakao, pół szklanki wody i cały czas mieszając gotować 5 minut na wolnym ogniu. wystudzić. Mąkę z proszkiem do pieczenia wsypać do masy kakaowej i cały czas mieszając dodać 5 żółtek i wlać alkohol. Następnie delikatnie wmieszać białka ubite na sztywną pianę. Ciasto wlać do wysmarowanej tłuszczem formy. Na wierzchu poukładać wiśnie. Piec w temperaturze 190 stopni przez około 40 - 45 minut. Gotowe ciasto posmarować polewą czekoladową.
I coś dla ucha na ten sobotni poranek...:)
Masz cudowny zestaw do herbaty :) Idealnie pasuje do niego kawałek przepysznego ciasta.
OdpowiedzUsuńZestaw należał do mojej babci:)Przyznam się, że podczas robienia zdjeć przyłapałam się na tym, że częściej fotografuję właśnie ten serwis niż samo ciasto:D
Usuńteż ostatnio piekłam murzynka, uwielbiam to ciasto :)
OdpowiedzUsuńdodatek wiśni to bardzo fajny pomysł!
Idealne do herbaty w śród znajomych :)
OdpowiedzUsuńAlbo w samotności, ale wtedy jest ryzyko ,że pójdzie cała blachaxD
Popieram Cię jednogłośnie - sam na sam z tym ciastem to walka przegrana:D Nawet się nie chwalę ile ja zjadłam:P
UsuńMurzynek to moje wspomnienie dzieciństwa! mama zawsze piekła to pyszne ciasto z polewą czekoladową :)Twój wyszedł piękny i bardzo apetyczny!
OdpowiedzUsuńmurzynek, jak ja uwielbiam to ciasto! a pomysł z wiśniami po prostu genialny :) porywam kawałek tego czekoladowego cuda!
OdpowiedzUsuńa piosenka..ostatnio nie mogłam przestać jej słuchać :) a zasypiając nadal słyszałam w głowie :)
Ja słyszę ją cały czas w mojej głowie:D Ale to dobrze bo uważam, że jest genialna:)
UsuńKocham to ciasto - jedno z mych ulubionych :) można je jeść i jeść,a z wiśnaimi fantastyczny pomysł - pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuńmurzynek to ciasto mojego dzieciństwa:) przepis mojej mamy jest bardzo podobny do Twojego, więc wiem jak smakuje i zazdroszczę, że możesz go już konsumować, podziel się:D
OdpowiedzUsuńAleż proszę częstuj się :D
UsuńDla mnie poezja! Dziękuję Ci za ten przepis. Na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że Ci sie spodobał;* I życzę udanych wypieków:)
UsuńCiasto wygląda na rewelacyjnie smaczne. Z ogromną chęcią poczęstowałąbym się kawałeczkiem tego czeko cuda. <3
OdpowiedzUsuńPrzy takiej muzyce na pewno smakuje jeszcze lepiej :)
Ja też tak lubię wieczorem pod kocykiem, z kubkiem zielonej herbaty... Ciasto pysznie wygląda, szczególnie z wiśniami lubię i piękny serwis do herbaty ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA kostka masła 200g czy 250g? bo różne można spotkać a to spora różnica ;)
OdpowiedzUsuńKostka masła - 250g. Nie musi to być koniecznie masło, można dać rownież margarynę:) Pozdrawiam:)
Usuńwitam! wczoraj upiekłam murzynka, a dzisiaj już polowy nie ma bardzo dobry, wilgotny, dałam 2 kieliszki wiśniówki i wiśnie z nalewki, wyszedł wysoki i bardzo,bardzo dobry, dziękuję za przepis i pozdrawiam!rysiaa
OdpowiedzUsuń