Za niedługo Walentynki - dla niektórych od dawna wyczekiwany dzień - a dla innych największa zmora w całym roku.O ile samo święto budzi we mnie raczej pozytywne emocje, o tyle ten cały komercyjny cyrk wokół niego już nie. Moim zdaniem, nie trzeba konkretnej daty, aby świętować dzień zakochanych. Walentynki można mieć przecież każdego dnia. Ponieważ należy pamiętać o sobie codziennie, a nie tylko od święta. Miłość można pokazać drugiej osobie niekoniecznie poprzez drogie prezenty ale przede wszystkim poprzez drobne, codzienne gesty, takie jak zrobienie herbaty po mroźnym spacerze, dobre słowo po ciężkim dniu czy po prostu obecność tej drugiej osoby obok nas, nawet jeśli nie mamy ochoty rozmawiać. Misie, kwiatki i inne duperele to tylko dodatek. Oczywiście nie skazuję ich z góry na złe, nie, nie. Sama oczywiście lubię od czasu do czasu dostać kwiatka bez okazji (no która kobieta nie lubi? osobiście marzą mi się ostatnio białe tulipany :)) czy jakąś drobną niespodziankę, ale zawsze najbardziej liczy się dla mnie nie ilość, ale jakość - czyli szczere intencje i dobre chęci obdarowującego.
Prezentem od serca może być również własnoręcznie przyrządzona kolacja czy upieczone ciasto. Te z serduszkami robiłam już kilka razy i zawsze robiło furorę. I wcale nie piekłam je na Walentynki :) Nawet dzisiejszy dzień może być przecież dobry by poczęstować kogoś takim ciastem :)
Pomysł na nie znalazłam daaawno temu w internecie; niestety, nie jestem już w stanie podać jego źródła.
Ciasto wydaje się pracochłonne, ale wbrew pozorom jego wykonanie nie zajmuje aż tak sporo czasu. Za to efekt, sami przyznacie, jest wart oczekiwania :) Kakaowy biszkopt, słodka konfitura, lekka pianka truskawkowa, galaretka i polewa - to powinno zadowolić nawet wybrednego smakosza :) A przy tym cieszy oko:)
Porcja na dużą blachę
Składniki na biszkopt kakaowy:
- 6 jajek
- 6 łyżek ciepłej wody
- 1,5 szklanki cukru
- 1,5 szklanki mąki
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 1 cukier waniliowy
- 2 kopiaste łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
Żółtka oddzielić od białek. Do białek dodać 6 łyżek ciepłej wody i ubić na sztywną pianę. Następnie partiami wsypywać cukier z cukrem waniliowym, aż piana będzie gładka i lśniąca. Wówczas dodać żółtka. Na końcu wsypywać powoli obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i kakao. Delikatnie i dokładnie wymieszać. Ciasto wylać do wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem blachy. Piec 25 minut w temperaturze 180 stopni.
Gdy ciasto lekko przestygnie zdjąć papier i pozostawić do całkowitego wystudzenia. Biszkopt przekroić na 2 części. W jednej połówce za pomocą foremki do ciastek wyciąć serduszka (jak na załączonym obrazku).
Moja rada: Ciasto, w którym będą wycinane serduszka, najlepiej przełożyć na osobną blachę lub deskę i wtedy wyciąć kształty. Wówczas łatwiej będzie przykryć wierzchnią częścią ciasta tę dolną, gdyż wystarczy wtedy "zsunąć" górę na spód. Przy "ręcznym" przenoszeniu może się zdarzyć, że ciasto się złamie z powodu braku stabilnej konstrukcji.
Składniki na masę:
- 1 śnieżka
- 200 ml mleka
- 1 galaretka truskawkowa
Dodatkowo:
- 1 galaretka truskawkowa
- 1 słoik konfitur wiśniowych lub dżem truskawkowy
- polewa czekoladowa
- posypka cukrowa, wiórki kokosowe itp.
Spód biszkoptu posmarować wcześniej dżemem lub konfiturami. Na to wylać tężejącą masę. Przykryć plackiem z wyciętymi serduszkami.
Drugą galaretkę także przygotować według przepisu na opakowaniu. Gdy zacznie tężeć łyżeczką wlewać ją w puste serduszka. Gdy galaretka stężeje za pomocą pędzelka na pozostałej części ciasta rozprowadzić polewę czekoladową i dowolnie ozdobić.
A o tym jak wykorzystać pozostałe po cieście serduszka biszkoptowe zapraszam do następnego posta:)
Ciasto dodaję do akcji:
Sa urocze i ba4dzo pomyslowe. Dziekuje za inspiracje :-)
OdpowiedzUsuńAle piękne !
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie. Bardzo fajny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńprawdziwe cudo. na walentynki jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :) Czasem zapominamy, że uczucia możemy pokazywać każdego dnia, na co dzień, a nie tylko w ten konkretny dzień. Niemniej jednak ciasto jest GENIALNE! Prawdziwe cudeńka! Jestem w nim ... Zakochana! :))
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszło to ciasto! taki prezent jest o wiele lepszy i smaczniejszy:)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda super :) Zapraszam Cie z nim na konkurs walentynkowy, który trwa właśnie u mnie na blogu ;)
OdpowiedzUsuńCiacho cudne! Faktycznie, wygląda na nieco skomplikowane, ale pomysł jest tak oryginalny, że z pewnością niebawem się do niego przymierzę.
OdpowiedzUsuńProste a efektowne, wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńZapisuję :) Jest mega urocze :)
OdpowiedzUsuńPiękne:) W sam raz dla ukochanej osoby:) Bardzo pomysłowe!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńo, bardzo fajne.... :)
OdpowiedzUsuńUroczo! Śliczne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Można się w nim zakochać ;]
OdpowiedzUsuńTrochę widzę się naprawcowałać...I gdzie tu "My simple kitchen" ;) Ciacho imponujące, a na białe tulipany nie czekaj, tylko zakładaj buty i pędź do Tesco- cały piękny bukiet jest teraz po 9,99 :D Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Ciasto wygląda cudnie;)
OdpowiedzUsuńWow, romantyczny wypiek :) Ucieszy nie tylko serce i oko, ale z pewnością również i podniebienie.
OdpowiedzUsuńteż uważam, że można mieć walentynki codziennie :)
OdpowiedzUsuńciasto wygląda przeuroczo i myślę, że nie ma lepszej niespodzianki dla bliskich niż ta zrobiona własnoręcznie, od serca!
Cudowne ciastka! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ciasteczka ! Doskonałe na walentynkowy wieczór :)
OdpowiedzUsuńUrocze :) Aż chce się uśmiechnąć do takiego ciacha :)
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda! Rewelacyjny pomysł z wycięciem serduszek w całym blacie. Zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu :) http://kulinarne-rozkosze.blogspot.com/2013/01/konkurs-urodzinowy.html
OdpowiedzUsuńPrzepis wydrukowany :-)
OdpowiedzUsuńZrobiłam dzisiaj :) Ciasto się chłodzi w lodówce :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wypróbowałaś mój przepis:) Mam nadzieję, że ciasto Wam posmakuje:) Pozdrawiam:)
UsuńMój mąż jak przyszedł z pracy, czyli grubo po 22.oo, od razu spróbował, ale nie wiem jak mu posmakowało, bo już spałam, ale myślę, że był zadowolony. Ja dziś z rana, kawałek z blachy łyżeczką wydrążyłam i jak dla mnie super :) Tylko chyba zrobiłam na zbyt małą blachę, bo biszkopt pięknie wyrósł i jest dość pulchny i dużo go, ale mi akurat to nie przeszkadza :)
UsuńW każdym bądź razie, ciacho zakończone sukcesem, a i prezent choinkowy w końcu po raz pierwszy wykorzystany ( nowa blacha ) ;)
Pozdrawiam :)
Bardzo się cieszę, że wypiek zakończył się sukcesem:) Akurat biszkotp lepiej żeby był wysoki, aby bez problemu można go było przekroić:) Dziękuję za wyprobowanie przepisu i życzę dalszych owocnych wypieków:)
UsuńPozdrawiam:):*
wyglądają bosko, aż grzech takiego ciasteczka nie zjeść :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, śliczne i urocze ciasto!
OdpowiedzUsuńpiękne ciasto, mam nadzieję że wyjdzie mi takie samo :) hi hi :)
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki! :) Udanych wypieków :)
Usuń