7.3.13

Przekładane ciasto miodowo - orzechowe



Chmury. 
Ciemno.
Gdzie to piękne słońce, które mnie budziło przez ostatnie kilka dni???
Wprawdzie wiosnę można już wyczuć w powietrzu bez żadnego problemu, to jednak znane nam przysłowie "W marcu jak w garncu" przypomina, że zima - niestety - nie daje jeszcze za wygraną. I czasami, aby ją przegonić, nie wystarczą paznokcie w kolorze trawy i nieba czy czupryna w kolorze słońca.
Ale wystarczy poranny bieg, żeby stwierdzić, że uporczywe do niedawna zimno gdzieś zniknęło a gruba bluza już nie wydaje się niezbędna.
Tyle tytułem wstępu, przejdźmy do konkretów :)

Tadaaammmm.... A to ciacho, które zrobiło furorę wśród gości:) A mój M wręcz oszalał na jego punkcie :) I wcale mu się nie dziwię. Ciasto jest rewelacyjne!!! Już teraz wiem, że pojawi się u mnie na Wielkanocnym stole :) Placki miodowe przełożone kremem, do tego dżem wiśniowy, masa kajmakowa i pyszne, karmelowe orzechy na wierzchu... czy trzeba więcej pisać? :)

 

Przepis na ciasto znalazłam na tym blogu (klik

Składniki:

Ciasto miodowe:
  • 600 g mąki
  • 250 g masła lub margaryny
  • 200 g cukru pudru 
  • 2 jajka
  • 3 łyżki miodu (autorka podaje, iż ma to być miód naturalny; ja użyłam sztucznego)
  • 2 łyżeczki sody
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa orzechowa:
  • 300 g orzechów włoskich, posiekanych
  • 100 g masła
  • 100 cukru
  • 3 łyżki miodu (tutaj również użyłam sztucznego)
 Masa budyniowa:
  • 1 budyń śmietankowy
  • 100 g cukru
  • 400 ml mleka
  • 250 g masła
Dodatkowo:
  • 1 słoik dżemu wiśniowego (ja użyłam domowej konfitury wiśniowej aczkolwiek następnym razem użyję jednak dżemu, gdyż konfitura za bardzo się "rozjeżdżała")
  • 1 puszka masy kajmakowej (ja sama przyrządziłam swój kajmak gotując 2,5 godziny puszkę słodzonego mleka)
  • 1/2 szklanki wiśni w likierze (pominęłam ten dodatek)

Ciasto:  Z podanych składników zagnieść ciasto. Podzielić je na 3 równe części, zawinąć w folię i schłodzić przez 30 minut w lodówce. Następnie każdy z nich rozwałkować. Każdy placek piec osobno na ciemnozłoty kolor w temperaturze 180 stopni przez 10-15 minut. Na jeden placek przed upieczeniem wylać gorącą masę orzechową.

Masa orzechowa: Wszystkie składniki umieścić w garnku i gotować 3-4 minuty na średnim ogniu.

Masa budyniowa: Ugotować budyń śmietankowy a gdy wystygnie zmiksować go z masłem.

Złożenie ciasta: Na spód kładziemy jeden placek miodowy. Smarujemy go dżemem wiśniowym a następnie nakładamy krem budyniowy. Przykrywamy drugim plackiem, na którym rozsmarowujemy masę kajmakową. Całość przykrywamy trzecim plackiem z orzechami. Lekko dociskamy i odstawiamy najlepiej na całą noc. Wówczas placki zmiękną i nie będzie problemów z krojeniem ciasta.


A oto kolejna testowana przeze mnie kawa. Tym razem rozpuszczalna, o smaku orzeszków archaidowych.
Sama kawa jest w smaku lekko kwaskowata, dlatego polecam ją wypić z mlekiem, dzięki któremu jej smak staje się delikatniejszy. Aromat orzeszków dobrze wyczuwalny - nie za mocno, nie za słabo. Jednym słowem - warta     spróbowania :)




18 komentarzy:

  1. Wszystkie ciasta miodowe, przekładane różnymi masami są smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. to ciasto chodzi za mną od miesiąca!! a tu patrzę, takie cudo u Ciebie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś zupełnie mnie to nie dziwi, że ciacho zrobiło furorę, wiesz? :-))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zjadłam pierwszy kawałek - też przestałam się dziwić;)

      Usuń
  4. Ulubione ciasto mojego męża, chociaż ja tez bardzo je lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pracochłonne ciasto, jak wszystkie przekładańce, ale widok i smak oszałamiający ! Pysznosci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ważne czy ciepło czy zimno:)
    Taki kawałek ciasta zawsze odpowiedni do pogody :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo podobne, jeśli nie identyczne ciasto robi się u mnie w domu :)
    a na wiosnę jednak niestety jeszcze będzie trzeba tydzień poczekać..

    OdpowiedzUsuń
  8. pysznie wygląda:)od razu poprawi nam humor w taką pogodę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasto faktycznie wymaga pracy , ale przy zbliżających się świętach jak najbardziej wart wysiłku , polecam

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wygląda, chętnie zjadłabym kawałeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Błagam, wyrzuć ze swojej kuchni produkt "miodopodobny", czyli tak zwany sztuczny miód.
    To syntetyk niemający nic wspólnego z naturalnym miodem; bez wartości odżywczych, bez porównywalnego smaku, wstręciolstwo! Warto przestawić się na naturalny miód pszczeli i to zebrany w Polsce (nie z Chin) - smak będzie inny, korzyści dla zdrowia będą większe, a i nasi hodowcy pszczół dostaną wsparcie. Sztucznemu "miodowi" mówię zdecydowane NIE!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen