W zasadzie to nie planowałam dzisiaj wpisu. Lecz z racji tego, że jutro wyjeżdżam na weekend, chciałam Wam trochę o sobie przypomnieć ;) A tak na serio, chciałam się z Wam podzielić (moim zdaniem) przepięknymi fotkami zachodu słońca, które udało mi się wczoraj wieczorem zrobić.
Ognista kula tocząca się po niebie wyglądała spektakularnie :) Nawiasem mówiąc, oglądam ten widok za każdym razem gdy biegam, gdyż wpina się on w krajobraz mojej trasy biegowej. I nadal nie potrafię się nim nasycić :) Nie wspomnę już, ile razy zaliczyłabym orła gapiąc się na niebo zamiast pod nogi ;)
A koktajl? Niby nic odkrywczego, ale dodatek "zielska", a dokładniej melisy, czyni z niego napój o nietuzinkowym smaku. Jest to mój ulubiony koktajl tego lata:) ( pokazywałam go zresztą na facebook'owym fanpage'u). Tym razem w wersji z nektarynkami, ale robiłam też z brzoskwiniami i moim zdaniem, to właśnie one najlepiej tutaj pasują :) Jestem również pewna, że dodatek mięty także będzie się tutaj świetnie komponował :) Zatem fanom aromatycznego zielska i słodkich owoców nie pozostaje nic innego jak wypróbować ową kombinację smakową :)
Na 1 porcję:
Składniki:
- 2 nektarynki lub brzoskwinie
- mały pęczek melisy
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 szklanka kefiru
- kilka kostek lodu
A teraz wspomniana już powyżej ognista kula :D
Tutaj jeszcze w całej okazałości.
A poniżej już ostatnie tchnienie... :)
Melisa? Dobry koktajl na kolację ;) Uspokajający. Z chęcią bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńKoktajl wygląda pysznie :) Szczególnie przydatny po stresującym dniu :P
OdpowiedzUsuńWOW! Cudowne zdjecia <3
OdpowiedzUsuńTeraz i ja nie moge sie napatrzec!
Ja dzisiaj zrobilam zupe, a w zasadzie krem kalafiorowy z melisa cytrynowa- pyycha :D
Meliska ostatnio ma u mnie wziecie, chociaz wcale nie dziala na mnie uspakajajaco :P
W sumie dawno nie robilam koktajlu.. Jutro zrobie sobie taki z banankiem i meliska :D Dzieki za inspiracje :)
Aaaa i udanego weekendu ;) :*
Koktajl mistrzostwo :)) Zdjęcia piękne :))
OdpowiedzUsuńMhmmm... poproszę taki jutro na śniadanko :)
OdpowiedzUsuńtaki koktajl to coś akurat dla mnie :)) szkoda, że nie mam składników, bo bym od razu sobie taki zafundowała :) przydałoby się trochę witaminek na wieczór :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
mogłabym pić litrami :)
OdpowiedzUsuńa zachody słońca zachwycające!
Och jaki cudowny zachód. Aż dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńtakie koktajle w lato świetnie zastępują mi jogurty!:) a Zdjęcia zachodu boskie! tylko pozazdrościć widoków:)
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne! a koktajl bardzo apetyczny:)
OdpowiedzUsuńkoktajl z pewnością by mi się przydał, koniec wakacji a ty takie zdjęcia pokazujesz,no to ta melisa mnie uspokoi, ja chcę nad morze,,,,
OdpowiedzUsuńTeż sobie dzisiaj taki zrobię :)
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody zdjęcia! :) A i koktajl pyszniutki :)
OdpowiedzUsuńZachód cudowny, koktajl pewnie też:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba dodatek melisy - taki koktajl musi działać odprężająco :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia! a jaki koktajl pyszny! :-)
OdpowiedzUsuńznakomite połączenie i cudne aromaty, bardzo romantyczny zachód słońca - jak z basni :)
OdpowiedzUsuńwypiłabym duszkiem;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam nektarynki :)
OdpowiedzUsuńmogę je pożerać kilogramami