"Nieważne jak wielki jest prezent - ważne, ile miłości ze sobą niesie".
Chyba nie muszę tego, moi Drodzy, komentować?;)
Od dzisiaj rozpoczynam wielkie ciasteczkowanie na blogu:) W tym tygodniu znajdziecie tutaj przepisy na ciasteczka, które znajdą się na moim świątecznym stole:) Pozostałe świąteczne przepisy opublikuję raczej po świętach bo nie mam w zwyczaju przygotowywać potraw wcześniej.
W moim domu nie popełnia się dużo wypieków z okazji świąt. Z ciast tradycyjnie jest drożdżowy makowiec mamy i piernik staropolski, który wychodzi spod moich rąk. Za to jest cała fura ciasteczek:) Serio, serio:) Przynajmniej pięć różnych rodzai tych małych słodkości musi się znaleźć w puszkach przed świętami.
Oprócz tych tradycyjnych, które pojawiają się za każdym razem, co roku wybieramy jakiś nowy przepis ( no przecież nudą nie może wiać;)).
W tym roku wybraliśmy kokosowe rogaliki. Kokosowe to one na pewno są, ale kształtem przypominają...hm...rogalika przejechanego walcem haha:D Tak się złożyło, że podczas pieczenia ciasteczka mocno się "rozjechały" co jednak nie ujmuje im nic z ich wspaniałego smaku. Są kruche, delikatne i rozpływają się w ustach:) Jeśli nie jesteście mistrzami formowania ciasta to polecam odrywać po kawałku, formować w dłoni kulkę wielkości orzecha włoskiego, spłaszczyć ją lekko w dłoni i ułożyć na blasze:) Wówczas zamiast rogalików otrzymacie placuszki:)
Przepis znaleźliśmy na kartce wyrwanej z kalendarza :)
Składniki na 2 duże blachy
- 20 dag wiórków kokosowych
- 5 dag mąki + mąka do podsypywania
- 1 małe jajko
- 25 dag cukru pudru
- 12 dag masła
- szczypta proszku do pieczenia
- gorzka czekolada
- wiórki kokosowe i płatki migdałowe do dekoracji
Ach, mam słabość do aniołków...w każdej postaci ;)
Ciastka dodaję do akcji:
Świetny pomysł na święta - rogaliki proste w wykonaniu, a przepięknie wyglądają na stole. Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie, taka pełna miseczka rogalików mogłaby stać pod choinką :) ucieszyłabym się z takich słodkości!
OdpowiedzUsuńE tam, wyglądają jak rasowe ciasteczka w kształcie rogalików, w dodatku mają w sobie cudowne połączenie kokosa i czekolady :)
OdpowiedzUsuńAle słodko i świątecznie u Ciebie! :) Madziu, porywam rogalika! I biegnę dalej piec swoje ciasteczka!
OdpowiedzUsuńPyszne muszą być takie rogaliki:)
OdpowiedzUsuńCiekawe i takie ładne:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie i bardzo świątecznie :)
OdpowiedzUsuńmmm wyglądają bajecznie :)
OdpowiedzUsuńpiękne :) muszą być pyszne :) Dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńJak z kokosem to na pewno pyszne, na Świątecznym stole będą wyglądać wspaniale.
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zaczynasz 'ciasteczkowanie', bo chętnie podpatrzę przepisy na jakieś fajne wypieki ;)
OdpowiedzUsuńKokosowe rogaliki brzmią bardzo kusząco!
Porywam jedno ciacho, wyglądają pysznie i ten kokos z czekoladą mniam :-)
OdpowiedzUsuńu mnie z kolei musi być zawsze jedno nowe ciacho:)
OdpowiedzUsuńa rogaliki tak mi się podobają, że zapisuję przepis:) choć ja ostatnio mam mało czasu na gotowanie i jakaś fazę na sałatki, a mam tyle pomysłów!:)
Kokosowe cudeńka :) Ja zawsze na święta przygotowuję nowe, inne wypieki, no może za wyjątkiem tradycyjnego makowca :)
OdpowiedzUsuńPyszne kokosowe smaki i jak zawsze pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńAle one musiały być pyszne, uwielbiam kokos w wypiekach :-)
OdpowiedzUsuń