To, co do niedawna było tylko marzeniem, dziś stało się rzeczywistością.
Może nie do końca dziś, ale już od paru dni. Dzisiaj po dość długiej przerwie uchylam rąbka wspomnianej wcześniej tajemnicy :)
Po pierwsze wyjaśniam powód mojej długiej nieobecności. Ci, którzy śledzą mnie na bieżąco na moim profilu na facebook'u wiedzą, że zepsuł mi się komputer i odebrałam go z naprawy dopiero kilka dni temu.
A drugim powodem mojej słabej aktywności w blogosferze była... przeprowadzka. Na swoje :) Od kilku dni cieszę się zatem z własnego gniazdka wraz z wszystkimi przyjemnościami i problemami. Wielkie sprzątanie, urządzanie się oraz awaria lodówki, która moje kanapki zamieniła w kostki lodu ;) Do tego egzaminy w szkole, praca i wieczny brak czasu. Jednak za to więcej domowych obiadów i większe pole do popisu w kuchni :)
Jako, że zbliżają się walentynki i zapewne część z Was szuka jakiś przepisów na tę okazję to proponuję dzisiaj przepis na (nie) banalną kawę :) A już w następnym poście podzielę się z Wami przepisem na super ciasto na tę okazję ( i nie tylko), które sobie właśnie podjadam do kawki :)
Składniki na dwie porcje:
- garść orzechów laskowych
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- mleko
- cukier
- bita śmietana
- 6 łyżeczek likieru orzechowego ( u mnie wódka orzechowa "Soplica")
Widzę, że Ciebie też dopadły serduszka;) A kawę to jak ogólnie wiadomo ja zawsze...
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Własny kąt, jakże Ci go zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńWspaniała kawa, wypiłabym taka :) Jak pięknie podana.
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś :* !
OdpowiedzUsuńUwielbiam desery z kawą i kawę z deserami :-) Zazdroszczę przeprowadzki...właściwie, to przeprowadzki nie zazdroszczę, zazdroszczę własnego kąta :-))
OdpowiedzUsuńMoże weźmiesz udział w moim blogowym konkursie: http://limonkowy.blogspot.com/2014/01/gotuj-z-limonkowym-konkurs.html ? Będzie mi bardzo miło :-)
Prześliczne zdjęcia tego czarownego napoju!:)
OdpowiedzUsuńale zazdroszczę tego na swoim :) większe możliwości! dobrze, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję mieszkanka! Taka kawa w nowym lokum musi smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńgratuluję! :) co do braku czasu, to mam nadzieję, że to taki "pozytywny" brak czasu, że się spełniasz i realizujesz marzenia :) a zresztą napiszę Ci maila!
OdpowiedzUsuńGratuluje własnego kąta :) Kawusia pyszna, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńRozkoszna ta kawa - mniam! :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję mieszkanka :) A kawa pysznie wygląda... Orzechowa - pyszności :)
OdpowiedzUsuńGratulacje - własne cztery kąty to coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńA kawa wyjątkowo zachęcająca :)
Cudowny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńMusi smakować wspaniale :)
OdpowiedzUsuńwyglada cudownie ;) lubie wszystko co orzechowe a do tego to połączenie z kawą - pychota :D chyba sobie dzisiaj taka zrobie :D ja najbardziej marze żeby miec swój własny ekspres ciśnieniowy, mam juz wypatrzony taki jeden saeco, który przyrządza podobno takie fajne kawy w minute ;) a więc pozostaje tylko leżeć i delektować się kawą :D
OdpowiedzUsuńBrakowało mi Ciebie, miło, że znów jesteś ! Banalna kawa też ma swoich wielbicieli, przepyszna !
OdpowiedzUsuńPilam dzisiaj, pilam wczoraj.. Ogolnie ostanimi czasy kawa z bita smietana czesto goscila w moim pazernym brzuszku :P
OdpowiedzUsuńAle wiesz co? Przestane trwonic kase na kawe w kawiarniach i pojde Twoim sladem :D
Orzechowej jeszcze nie pilam. <3
Gratuluje mieszkanka! :*
Oby zylo Ci sie w nim jak najlepiej :D
cieszę się, że ziściły się Twoje plany i już jesteś na swoim:) może niedługo i mi się to uda:)
OdpowiedzUsuńa kawa trafia do mnie w 100%:)
Ale pysznie wygląda ta kawa :)
OdpowiedzUsuń