22.8.14

Ziemniaczki po chłopsku


Danie, za którym w dzieciństwie nie specjalnie przepadałam. Za to mój tato je uwielbiał. Do tego szklanka maślanki i był w siódmym niebie. Ja potrzebowałam kilkanaście lat, aby się do niego przekonać. Wprawdzie nie często je przygotowuję ze względu na wysoką kaloryczność dania, ale od czasu do czasu jak mam ochotę na coś "konkretniejszego" pozwalam sobie na ten mały luksus :)
Ziemniaki, boczek, cebula i czosnek - składniki, które niemal każdy znajdzie w swojej kuchni. A samo danie jest na tyle banalnie proste w przygotowaniu, że każdy sobie z nim poradzi :)


Składniki:
  • ziemniaki - 10 sztuk
  • cebula - 2 sztuki
  • czosnek - 2 ząbki
  • boczek wędzony - 2-3 plastry
  • pieprz
Ziemniaki gotujemy w mundurkach. Gdy wystygną obieramy z łupin i kroimy na grubsze plastry lub w grubszą kostkę. Boczek kroimy w kostkę i wrzucamy na rozgrzaną patelnię. Smażymy aż tłuszcz się wytopi a boczek stanie się lekko chrupiący. Cebulę kroimy w kosteczkę i dorzucamy do boczku. Czosnek wyciskamy przez praskę i także dodajemy na patelnię. Smażymy jeszcze chwilkę aż cebulka lekko się zezłoci i dodajemy ziemniaki. Doprawiamy pieprzem. Mieszamy wszystko dokładnie i... gotowe :)





13 komentarzy:

  1. bo przeważnie wszystko co najlepsze ma dużo kcal :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo apetycznie, to fakt, takim daniem można się konkretnie najeść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny post :)

    Pozdrawiam

    ____________

    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. SUPER ,NIE MA NIC LEPSZEGO;) CHĘTNIE SKORZYSTAM Z PRZEPISU;-)NA JESIENNE WIECZORY JAK ZNALAZŁ...ZAPRASZAM NA PLACUSZKI Z CUKINII:POZDRAWIAM
    http://kulinarnyporadnik.blogspot.com/2014/07/co-mozna-przyrzadzic-z.html

    OdpowiedzUsuń
  5. to u nas jest odwrotnie, ja uwielbiam ale A. nie jeest nigdy pewny do takich chłopskich dań z ziemniakami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie ziemniaki najlepsze po ciężkiej pracy, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zamiast boczku dodaję swojski olej rzepakowy :) Prostota smakuje najlepiej :D Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Och to jest pychota, tata tež robil coś podobnego, nasi taty wiedzieli co jest dobre, tež czesto wracam do starych przedpisów, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. takie ziemniaczki są pyszniutkie :) uwielbiam, chociaż przyznam, że z czosnkiem jeszcze nie robiłam, więc wypróbuję przy najbliższej okazji :) a zaraz biegnę piec coś podobnego tylko na ognichu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój mąż byłby zachwycony. A ja też chętnie zjadłabym. Zrobię takie, będzie więc niespodzianka i będzie smacznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen