Wygibasy z dzieckiem na macie męczą lepiej niż pilates :P I jak tu się nie napić? :P Heh, kto może, ten może :) A kto nie, to może sobie tylko popatrzeć na zdjęcia i obejść się smakiem :P Ewentualnie zrobić sobie ekstra wypasioną herbatkę w super wypasionym kubku i udawać że to procenty :D A propos kubków - wyprzedzam pytania na ich temat i już odpowiadam, że te widoczne na zdjęciu przywiozłam sobie z jarmarku bożonarodzeniowego z Drezna w 2015 roku :)
Zimą nie ma nic lepszego niż rozgrzewające napoje. Miło jest usiąść wieczorem z drugą osobą czy znajomymi i uraczyć się czymś ciepłym i procentowym. O tej porze roku, moim zdaniem, najlepiej smakuje grzane wino. Właściwie nie ma żadnej filozofii w przygotowaniu tego napoju. Wlewamy wino, dodajemy przyprawy, chwilę podgrzewamy i gotowe. Nawet nie trzeba specjalnych proporcji, ponieważ można je dowolnie modyfikować. Moje grzane wino jest mocno korzenne, gdyż lubię smak i zapach przypraw. No to zdrówko! :)
Składniki na 2 porcje:
- 400 ml czerwonego wina półsłodkiego
- 2 grube plastry pomarańczy
- 1 gwiazdka anyżu
- 6 goździków
- 2 laski cynamonu
Uwielbiam grzane winko, jak tylko wyzdrowieje i przestanę brać leki to ponownie sobie je zrobię :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, a grzane wino uwielbiam 😊
OdpowiedzUsuńPyszne☺
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś sobie zrobiłam, tylko z wina wytrawnego, które dosłodziłam miodem (wolę mieć kontrolę nad ilością dodanego cukru) :)
OdpowiedzUsuńno i przyszła pora na grzane wino, grzaniec chodzi za mną tej zimy. Zastanawiałam się , jakie wino należy wlać. A tu taka niespodzianka. Dziękuję za przepis.Pozdrawiam , Andula
OdpowiedzUsuńKochana, możesz wlać dowolne wino :) Ja użyłam półsłodkiego, bo takie najbardziej lubię, ale możesz też użyć wina wytrawnego, i (tak jak napisała wyżej Kasia) dosłodzić sobie miodem według własnego gustu :)
Usuńi znowu zaśnieżyło, zamroziło. Czas odgrzebać dobry przepis na rozgrzanie. Pozdrawiam, Andula
Usuńjakoś nie przepadam za grzanym winem :(
OdpowiedzUsuńJa zawsze uwielbiałam grzane wino. Pycha
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńUwielbiam grzane wino. Na pewno przy następnej okazji skorzystam z Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńpolecam tego bloga gorąco!
OdpowiedzUsuń