1.7.17

Nalewka truskawkowa


Lipiec za oknem. Zawsze mi się kojarzył... A właściwie mam go we wspomnieniach z pięknymi wschodami i zachodami słońca. Z koszem pełnym czereśni i porzeczek. Z ciszą panującą w lesie podczas zbierania jagód z babcią. Ze zwiewnymi sukienkami i wiecznie czerwoną opalenizną. Z piękną, słoneczną pogodą, która panowała całe wakacje. Z zapachem zbóż i polnych kwiatów. I rozwalonym po raz dziesiąty kolanem podczas jazdy na rolkach. A Wy jakie macie wspomnienia?


Nalewka zrobiona z ostatniego rzutu truskawek w tym roku. Przyda się na jesienne i zimowe wieczory aby przywołać smak lata. Robiłam ją trochę inną metodą niż większość nalewek. Zazwyczaj owoce zasypuje się cukrem i zalewa alkoholem. Korzystałam z przepisu z książki Kuchnia polska i światowa Elżbiety Adamskiej. Wcześniej robiłam również z tej książki wiśniówkę i się nie zawiodłam. Oczywiście skróciłam nieco czas oczekiwania niż podaje oryginalna receptura, nie mniej na pewno nalewce nie ubędzie smaku. W zasadzie trunek jest gotowy zaraz po zlaniu go do butelki ale gdy postoi aż do jesieni nabierze mocy i wszystkich walorów smakowych.


Składniki na około 1 litr nalewki:
  • 1 kg truskawek
  • 250 ml wódki
  • 250 ml spirytusu
  • 1 szklanka cukru
Obrane i umyte owoce wrzucić do dużego słoja i zalać wódką ze spirytusem. Odstawić w ciepłe i słoneczne miejsce na tydzień czasu. Po tygodniu zlać nalewkę wytrawną a owoce zasypać szklanką cukru i delikatnie przemieszać. Odstawić na 2-3 dni w ciepłe i słoneczne miejsce od czasu do czasu potrząsając słojem. Po kilku dniach do owoców z cukrem (który zdążył zamienić się w syrop) wlać uprzednio zlaną nalewkę wytrawną. Ponownie odstawić w to samo miejsce na tydzień czasu. Po tygodniu nalewkę przelać przez gęste sitko lub gazę (aby pozbyć się ewentualnego osadu) i przelać do butelki. Odstawić na kilka miesięcy.



10 komentarzy:

  1. Truskawkowej jeszcze nie piłam :-) muszę koniecznie spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też robiłam w tym roku, musiałam, bo ta z zeszłego jakoś szybko nam "wyszła" taka była dobra :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki ma wspaniały intensywny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, piękny kolor, na pewno przyda się w długie zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chętnie bym spróbowała :) Wygląda cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym spróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. W zimowe wieczory kieliszeczek nalewki truskawkowej - rewelacja :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie taką samą robiłem kilka dni temu, smakuje świetnie i już się niestety kończy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz :* Pozdrawiam ciepło :*


Copyright © My simple kitchen