Fioletowe śliwki.
Fioletowe wrzosy.
Fiolet na paznokciach.
Bardzo dużo ostatnio u mnie słodkich wypieków, dlatego w najbliższym czasie na blogu będzie bardzo słodko. Głównie dlatego, że najlepiej się relaksuję piekąc ciasta. Mała M chętnie mi już towarzyszy w kuchni; gdzieniegdzie zamiesza, dosypie czy zatopi paluchy :P Na szczęście nasze drzwi są stale otwarte dla gości, toteż nie muszę się martwić, kto to wszystko zje ;)
Torcik mojego autorstwa, z którego jestem bardzo zadowolona. Miałam w tym roku sporo brzoskwiń do wykorzystania i chęć na inne ciasto niż ucierane czy muffinki. Wcale nie jest zbyt pracochłonne - najdłużej czeka się na tężenie warstw w lodówce. Za to masa brzoskwiniowa jest po prostu przepyszna. Sami spróbujcie, gorąco polecam :)
Tortownica 23 cm
Składniki:
Biszkopt:
- 3 jajka
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 700 g brzoskwiń (obranych, bez pestek)
- 3 łyżki cukru
- 300 ml wody
- 1 budyń waniliowy
- 1 galaretka brzoskwiniowa
- 200 ml mleka
- 1 śnieżka
- 1 galaretka brzoskwiniowa
Biszkopt: Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno. Partiami wsypywać cukier i ubijać, aż powstanie gładka i lśniąca beza. Następnie dodawać po jednym żółtku. Na koniec wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie ale dokładnie wymieszać. Ciasto wylać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut. Gdy ciasto będzie jeszcze ciepłe, zdjąć z niego papier a następnie wystudzić.
Masa brzoskwiniowa: Brzoskwinie włożyć do garnka i wlać 200 ml wody. Gotować na średnim ogniu aż owoce zmiękną i zaczną się rozpadać. Wówczas rozdrobnić je za pomocą tłuczka (tak aby gdzieniegdzie były jeszcze widoczne kawałki owoców). Dosypać cukier. W pozostałych 100 ml wody rozprowadzić proszek budyniowy i wlać go do gotujących się owoców. Zagotować i zdjąć z ognia. Wsypać galaretkę i dokładnie wymieszać. Odstawić do przestudzenia. Gdy masa zacznie tężeć wylać ją na biszkopt i równo rozprowadzić. Odstawić do całkowitego stężenia - najlepiej do lodówki.
Pianka brzoskwiniowa: Galaretkę rozpuścić w 400 ml wody i odstawić do wystudzenia. Do miski wlać mleko, wsypać Śnieżkę i ubić ją na sztywno. Dodać do niej tężejąca galaretkę i dokładnie wymieszać. Piankę wylać na masę brzoskwiniową, równo ją rozprowadzić i ponownie wstawić do lodówki - najlepiej na kilka godzin.
Bardzo lubie ciasta z brzoskwiniami :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie!! :) super wyszła pianka brzoskwiniowa :)
OdpowiedzUsuń