Danie, za którym w dzieciństwie nie specjalnie przepadałam. Za to mój tato je uwielbiał. Do tego szklanka maślanki i był w siódmym niebie. Ja potrzebowałam kilkanaście lat, aby się do niego przekonać. Wprawdzie nie często je przygotowuję ze względu na wysoką kaloryczność dania, ale od czasu do czasu jak mam ochotę na coś "konkretniejszego" pozwalam sobie na ten mały luksus :)
Ziemniaki, boczek, cebula i czosnek - składniki, które niemal każdy znajdzie w swojej kuchni. A samo danie jest na tyle banalnie proste w przygotowaniu, że każdy sobie z nim poradzi :)
Składniki:
- ziemniaki - 10 sztuk
- cebula - 2 sztuki
- czosnek - 2 ząbki
- boczek wędzony - 2-3 plastry
- pieprz
bo przeważnie wszystko co najlepsze ma dużo kcal :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, to fakt, takim daniem można się konkretnie najeść :)
OdpowiedzUsuńProste i doskonałe!
OdpowiedzUsuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
____________
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Mniam:)
OdpowiedzUsuńSUPER ,NIE MA NIC LEPSZEGO;) CHĘTNIE SKORZYSTAM Z PRZEPISU;-)NA JESIENNE WIECZORY JAK ZNALAZŁ...ZAPRASZAM NA PLACUSZKI Z CUKINII:POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńhttp://kulinarnyporadnik.blogspot.com/2014/07/co-mozna-przyrzadzic-z.html
to u nas jest odwrotnie, ja uwielbiam ale A. nie jeest nigdy pewny do takich chłopskich dań z ziemniakami.
OdpowiedzUsuńTakie ziemniaki najlepsze po ciężkiej pracy, pycha!
OdpowiedzUsuńommmommmm uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa zamiast boczku dodaję swojski olej rzepakowy :) Prostota smakuje najlepiej :D Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńOch to jest pychota, tata tež robil coś podobnego, nasi taty wiedzieli co jest dobre, tež czesto wracam do starych przedpisów, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtakie ziemniaczki są pyszniutkie :) uwielbiam, chociaż przyznam, że z czosnkiem jeszcze nie robiłam, więc wypróbuję przy najbliższej okazji :) a zaraz biegnę piec coś podobnego tylko na ognichu :)
OdpowiedzUsuńMój mąż byłby zachwycony. A ja też chętnie zjadłabym. Zrobię takie, będzie więc niespodzianka i będzie smacznie :)
OdpowiedzUsuń