Zbliża się koniec listopada. A to znaczy, że pora pomyśleć o pierwszych pierniczkach. Ja swoje upiekłam w zeszłym tygodniu i odkąd opublikowałam zdjęcie na Instagramie to wiele osób się mnie pyta, kiedy dodam przepis. Wprawdzie chciałam jeszcze chwilę poczekać i dodać post z pierniczkami później i tym samym rozpocząć publikację świątecznych przepisów, jednak idąc na wprost Waszym oczekiwaniom zostawiam Wam dzisiaj z tymi pysznymi pierniczkami :)
P.S. A nie zapomnieliście wstawić ciasto na piernik staropolski? :)
Najlepsze pierniczki jakie jadłam. Wyprzedziły nawet do niedawna moje ulubione Lebkuchen (klik). Wprawdzie na święta pojawią się i jedne i drugie, to ten przepis polecam Wam bardzo bardzo gorąco. Są po pierwsze - pyszne. Nawet mój tato chciał przepis (który za pierniczkami nie przepada). Po drugie - nie muszą leżakować gdyż są od razu miękkie. Trzecią ich zaletą jest długość ich przechowywania. Mogą spokojnie trochę poleżeć i nie stwardnieją i nie stracą na smaku (oczywiście odpowiednio przechowywane np. w puszce). U mnie wersja bez dekoracji lecz śmiało można je polukrować i dowolnie ozdobić. Przepis znalazłam tutaj (klik) i od razu wiedziałam, że muszę je upiec :) Zrobiłam z połowy porcji.
Składniki:
- 180 g kwaśnej śmietany
- 1 szklanka cukru
- 125 g margaryny
- 1 opakowanie przyprawy do piernika
- 1,5 łyżki miodu
- 1/2 łyżki kakao
- 3 żółtka
- 1 białko
- 3/4 łyżeczki amoniaku
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 łyżka mleka
- 550 g mąki (plus do podsypywania)
no, no i nastał czas pierniczków. My swoje robimy w tę niedzielę na bąbelkowym miodzie. Jeszcze nigdy nie robiłam pierników na kwaśnej śmietanie. Może wypróbujemy. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierniczki i to nie tylko od święta :) Twoje pysznie wyglądają i zachęcają do schrupania :)
OdpowiedzUsuńWyglądają idealnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na pierniczki ekspres zawsze się przyda :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo pięknie i smakowicie :)
OdpowiedzUsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się ciesze że smakują :)
OdpowiedzUsuńA czy podczas gotowania śmietany z cukrem nie zrobi się "klucha"?
OdpowiedzUsuńNie powinno mieć nic takiego miejsca. Gotowałam śmietanę z cukrem na małym ogniu, przez około 30 minut i masa nieco zgęstniała i nabrała beżowego koloru :)
UsuńDzięki, spróbuję upiec. Podzielę się wrażeniami po :)
OdpowiedzUsuńco mozna zamiast amoniaku?witam:)
OdpowiedzUsuńWitam :)
UsuńTrudno będzie zastąpić czymś amoniak, gdyż ma on silne właściwości spulchniające; można spróbować zamienić amoniak na sodę lub proszek do pieczenia jednak może być różnica w smaku. Pozdrawiam :)
A kiedy się dodaje śmietanę?
UsuńŚmietanę z cukrem dodajemy w tym samym momencie, co miód oraz żółtka :)
Usuń